Pierwsze latarnie gazowe zaświeciły we Wrocławiu w 1843 r. Trzeba jednak od razu powiedzieć, że to stwierdzenie jest nie do końca prawdziwe, bowiem w 1843 roku odbył się w naszym mieście, a konkretnie w gospodzie (niektórzy podają, że był to zajazd) "Goldene Gans" pierwszy publiczny pokaz oświetlenia gazowego. Wrocławskim rajcom spodobał się chyba ów pokaz, bo już w 1845 roku podjęli decyzję o pierwszej gazowni miejskiej. Dwa lata później nasze miasto oświetlało już 758 gazowych "punktów" świetlnych.
Gaz zrobił prawdziwą karierę w stolicy Wrocławia, tak dużą, że wydawało się, iż wygra z elektrycznością! W XX wieku pojawiły się nawet żelazka i lodówki na gaz! Nie zdziwi więc nikogo informacja, że pierwsze latarnie elektryczne nie wzbudziły zachwytu wśród mieszkańców Wrocławia.
Pierwszą próbę oświetlenia elektrycznego przeprowadzono w 1882 roku. Do eksperymentu wybrano plac Lessinga (dzisiaj plac Powstańców Warszawy przy którym stoją Dolnośląski Urząd Wojewódzki i Muzeum Narodowe we Wrocławiu). Do owej próby wykorzystano starą maszynę parową, która zasilała prądnicę Siemensa, a ta 35 żarówek. Eksperyment nie wypadł zbyt dobrze, więc nie wróżono powodzenia ulicznym lampom elektrycznym. Jednak do końca XX wieku we Wrocławiu uruchomiono 14 elektrowni (znajdujących się zazwyczaj przy zakładach przemysłowych), które zasilały 52 lampy łukowe i blisko 12 tysięcy żarówek!
Dzisiaj chwalimy się tym, że Wrocław jako jedno z niewielu polskich miast zachowało częściowo oświetlenie gazowa. Mowa oczywiście o latarniach na Ostrowie Tumskim. Tyle, że jest to pewna ciekawostka, atrakcja turystyczna. Jednak wielu wrocławian pamięta jeszcze z dzieciństwa gazowe lampy i latarnika, który codziennie przyjeżdżał je zapalać.
Przejdź do kolejnych zdjęć, przeczytaj opisy
Wideo
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!