Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy dworzec autobusowy? Aż głowa boli! Od spalin! [FILM]

Jarosław Jakubczak
Jak podróżni oceniają nowy wrocławski dworzec autobusowy? W pierwszym dniu funkcjonowania pochwał nie szczędzą pasażerowie autobusów, jak i sami kierowcy. Tylko jedna sprawa budzi spore wątpliwości. Pasażerowie, z którymi rozmawialiśmy przyznają, że nie można dłużej stać na peronach. W powietrzu jest aż czarno od spalin, ludzie przyznają, że po krótkim czekaniu na peronie od razu boli ich głowa.

Od dziś wrocławianie korzystają z nowego dworca PKS w galerii Wroclavia. Jak podoba się mieszkańcom? Czy jest wygodny i funkcjonalny? Spytaliśmy o opinię pasażerów i kierowców autobusów.

- Nowy dworzec jest funkcjonalny. Nie ma problemu z manewrowaniem- powiedział nam kierowca Polskiego Busa- jednego z najwyższych i największych autobusów, jakie wjeżdżają na dworzec. - Nie pada na głowę, a perony i dojazd do nich jest dobrze oznaczony. Chociaż sam przejazd przez miasto i dostanie się do galerii Wroclavia, to już inna historia. Tu nie jest tak kolorowo. Korki, ciasne zakręty, remonty i objazdy, skomplikowana organizacja ruchu - to po prostu "uroki" Wrocławia- dodał kierowca Polskiego Busa.

Na peronach i placach manewrowych organizację ruchu usprawniają koordynatorzy w odblaskowych kamizelkach. Pomagają kierowcom wjechać na wydzielone stanowiska przy peronach, jak również udzielają informacji pasażerom. - Na samym dworcu trzeba uważać na podróżnych. Nie wszyscy korzystają z wyznaczonych tras dla podróżnych i przejść dla pieszych - powiedział nam inny kierowca z Polbusa.

Nowy dworzec podoba się również pasażerom. - Jest nowoczesny, funkcjonalny, estetyczny. W porównaniu z dotychczasowym, starym dworcem, to skok w przyszłość - mówi pan Dariusz, który codziennie dojeżdża z Oławy do pracy we Wrocławiu. Justyna, Magda i Ania, trzy studentki z Wrocławia, które wybierają się w podróż do Niemiec, również uważają, że Wrocław nie ma czego się wstydzić.

Nowy dworzec jest na wysokim, europejskim poziomie. Aż głowa boli! I to nie tylko z zachwytu - stoimy tu już kilkanaście minut i jedyne co nam dokucza, to... ból głowy. Co chwilę podjeżdżają i odjeżdżają autobusy. W powietrzu czuć spaliny - przyznają studentki.

I nie jest to odosobniona opinia wśród pasażerów oczekujących na swój kurs na peronach (choć do dyspozycji mają również poczekalnię przy kasach). Przy stanowiskach postojowych funkcjonuje specjalny system monitorujący ilość dwutlenku węgla w powietrzu, a odpowiednie instalacje odprowadzają nadmiar spalin na zewnątrz. Jednak w momencie, gdy na placu na raz manewruje większa liczba autobusów, powietrze staje się mniej przejrzyste i wyraźnie czuć woń spalin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska