Nowa.PL (Nowoczesna) zgłasza poprawki do propozycji budżetu Wrocławia. "Można je sfinansować, ograniczając lans i kolesiostwo"

Środowisko Nowej.PL (Nowoczesna) zaprezentowało stanowisko i poprawki do budżetu Wrocławia na rok 2024.

Przypomnijmy, że jesteśmy już po pierwszym czytaniu budżetu na 2024 rok dla Wrocławia. Przedstawił go prezydent Jacek Sutryk na ostatniej sesji rady miasta. Kolejne, drugie czytanie wraz z poprawkami, czeka nas podczas grudniowej sesji. Poszczególne kluby w radzie miejskiej konstruują poprawki, które mogą jeszcze zgłaszać. Tutaj pisaliśmy o propozycjach Prawa i Sprawiedliwości:

- Budżet można lepiej urządzić za te same pieniądze. Na samym tylko zmniejszeniu zatrudnienia kolesi i rodziny prezydenta Jacka Sutryka można oszczędzić 50 milionów złotych. Niektórzy mówią o "klice Sutryka". Nasze propozycje można sfinansować ograniczając bezsensowny lans i kolesiostwo. Ważne jest, żeby to był budżet wszystkich wrocławian. Te poprawki to nie są nasze wymysły, ale propozycje społeczeństwa – mówi Piotr Uhle, przewodniczący klubu Nowa.PL w Radzie Miejskiej Wrocławia.

50 milionów złotych to pieniądze zaplanowane na zwiększenie kapitału zakładowego spółek komunalnych, które, zdaniem Nowej.PL, dobrze się finansują i nie trzeba do nich dosypywać pieniędzy. Są też obciążone pieniędzmi na promocję. Opozycyjni radni chcą zmniejszenia ilości rad nadzorczych i zarządów spółek komunalnych.

- One są napuchnięte do granic możliwości i są bardzo wysoko opłacane. A mamy ponoć bardzo trudne czasy finansowe. Czy to dobry czas, by nagradzać ludzi, którzy w znacznej mierze są elementem łupu politycznego. Mamy do czynienia niemalże z kompanią dyrektorów i zastępców dyrektorów. Jest ich prawie 100. W naszej opinii to nadmiar – uważa Uhle.

Dodaje, że prezydent Sutryk zaprojektował budżet bez konsultacji ze środowiskami politycznymi, bez brania pod uwagę wniosków budżetowych i tego, co zgłaszają osiedla oraz aktywiści.

- Chcemy więcej środków przeznaczać na rewitalizację, przyspieszenia tempa likwidacji toalet na korytarzach przy lokalach komunalnych, na zieleń, remonty podwórek i place zabaw. Wiemy, że jest gdzie szukać pieniędzy w budżecie – stwierdza posłanka Koalicji Obywatelskiej Jolanta Niezgodzka.

Społecznicy i aktywiści również nie zgadzają się z takim kształtem projektu budżetu Wrocławia na 2024 roku, jaki zaproponował prezydent Sutryk.

- Nie chcemy, żeby pieniądze szły na propagandę miejską i na PR, czy na stołki w spółkach, z których śmieje się cała Polska. Proponujemy konkretne rozwiązania w postaci poprawek do budżetu. Chodzi nam o odbetonowanie ronda Reagana. W lecie tam prawie nie ma cienia. Do tego projekty linii tramwajowych np. na Psim Polu. Kolejna bardzo ważna rzecz: trasa wzdłuż ul. Gajowickiej i Racławickiej. Urząd zaprojektował przebudowę ulicy, która zakłada buspas, a tramwaj kiedyś. To nie ma sensu. Zależy nam również na przystankach wiedeńskich przy Renomie i przy Arkadach. To rzecz obiecywana od lat, ale prezydent się z tego wycofał. Projekt czeka w szufladzie w urzędzie, a to wygoda dla najmłodszych i najstarszych pasażerów – mówił Jakub Nowotarski, prezes Akcji Miasto.

Przypomina, że prezydent Sutryk obciął do zera miejski funduszu dofinansowania na remonty zabytków. Nie ma powodu, żeby miasto odwracało się plecami do zabytków.

Politycy Nowej.PL podnoszą także sprawę wspólnego biletu aglomeracyjnego dla kolei i komunikacji miejskiej.

- Prezydent Sutryk oraz marszałek Przybylski nie potrafią porozumieć się w tej kwestii. A środki na przywrócenie zostały wpisane. Od papierowego zapisu do realizacji daleka droga. Licze na to, że prezydent miasta wzniesie się ponad podziały polityczne i skupi się na merytoryce. Oddajmy mieszkańcom to, co im się należy – apeluje Magdalena Piasecka, radna sejmiku wojewódzkiego Nowej.PL.

Członkowie rad osiedli przypominają, że wciąż niezwykle wolno realizowany jest fundusz osiedlowy ze względu na brak finansowania z budżetu miasta.

- Za chwilę będziemy składać wnioski jako osiedla w trzeciej edycji funduszu, a pierwsza edycja nie jest ukończona. Zlikwidowano także formę pakietu inwestycji, jakie osiedla zgłaszały, by radni mogli się im przyjrzeć i niektóre zaproponować w budżecie. To dotyczy bezpieczeństwo przy szkołach, poprawy jakości dróg i chodników. Jacek Sutryk w 201 obiecał remonty wielu ulic i naprawy chodników. Na wielu osiedla nie tylko nie zostały spełnione, ale nie ma o nich w ogóle dyskusji. Czy to były tylko obietnice wyborcze? – pyta Sławomir Czerwiński z Wrocławskiego Forum Osiedlowego.

Przypomnijmy, że na wydatki związane z mieszkańcami zaplanowano w 2024 rekordowe prawie 7 miliardów złotych. Władze przewidują wyższe niż w obecnym roku dochody na poziomie 6,72 mld złotych. Głównym źródłem będą dochody własne.

- Do jednych z priorytetów powinniśmy zaliczyć dodatkową pomoc psychologiczną dla uczniów szkół, tak niezwykle potrzebą. Chcemy uruchomić program profilaktyki zdrowotnej u mężczyzn oraz telefon zaufania dedykowany właśnie mężczyznom - proponuje Magdalena Razik-Trziszka, radna miejska Nowej.PL.

Wspominała, że ościenne osiedla wrocławskie cierpią na brak strategicznych inwestycji. Brakuje terenów zielonych na Jagodnie, Lipie Piotrowskiej i na Zakrzowie, przy rozhulanym jednocześnie budownictwie deweloperskim. Samorządowcy Nowej.PL chcą, by miasto podjęło starania na pozyskanie terenu ze skarbu państwa i przeznaczyło pieniądze na stworzenie dokumentacji projektowej.