Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudzielenie pomocy, a odpowiedzialnosć karna

Kamil Gross
Naszym Czytelnikom doradza adwokat Kamil Gross.

W ostatnich dniach wiele mówi się o pobiciu młodej dziewczyny przez uczennice gimnazjum w Gdańsku. Temat ten stał się medialny, toteż działania organów państwowych podejmowane są niemal błyskawicznie. Z informacji medialnych wynika, że w szkole, do której uczęszczają dziewczyny kontrolę przeprowadził kurator oświaty. Nie wiadomo tylko czy w tej, do której uczęszcza pokrzywdzona, czy tej, do której uczęszczają sprawczynie. Jak wynika bowiem z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dziewczyny chodzą do różnych szkół. Na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Gdańsku brak jest jakichkolwiek informacji na ten temat. Już w poniedziałek sąd rodzinny podjął decyzję o umieszczeniu sprawczyń pobicia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Także prokuratura podjęła niezwłoczne działania. Na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w dniu 15 maja 2017 r. ukazał się komunikat: „Prokuratura Rejonowa Gdańsk - Śródmieście w Gdańsku, w związku z pobiciem w dn. 11.05.2017 r. małoletniej pokrzywdzonej przez grupę młodzieży w wieku 13-14 lat z różnych szkół gimnazjalnych, podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w kierunku m.in. przestępstwa z art. 231 § 1 k.k.” Art. 231 § 1 k.k. dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Z doniesień medialnych wynika jednak, że do zdarzenia doszło poza terenem szkoły, a więc działania prokuratury w tym zakresie mogą zostać ocenione jako podejmowane na wyrost. Nie można tego jednak powiedzieć o zgłoszeniu przez prokuraturę udziału w postępowaniu prowadzonym przed sądem dla nieletnich w sprawie pobicia pokrzywdzonej.

Postępowanie prokuratury ma na celu wyjaśnienie czy w związku ze zdarzeniem doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym pod kątem ewentualnego braku właściwej opieki, czy braku zapewnienia bezpieczeństwa. Decyzję tę uzasadniono szczególnie bulwersującym charakterem zdarzenia. Rzeczywiście nagranie umieszczone w internecie bulwersuje. Widać na nim m.in. jak dwie młode dziewczyny uderzają rękami w głowę, kopią w głowę, ciągną za włosy oraz przewracają dziewczynę siedzącą na ulicy. W bezpośredniej odległości znajdują się osoby postronne. Pod koniec nagrania widać, że za osobą nagrywającą zdarzenie stało wiele osób i przyglądało się przebiegowi zdarzenia. Nikt jednak nie zareagował. Zgodnie z art. 162 § 1 Kodeksu karnego, kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Po obejrzeniu nagrania można wyciągnąć wniosek, iż pokrzywdzona dziewczyna w trakcie zdarzenia znajdowała się w położeniu grożącym jej bezpośrednim niebezpieczeństwem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kopnięcia w głowę mogą bowiem doprowadzić do uszkodzenia nerwów wzrokowych i oka, przewodu słuchowego, złamań kości czaszki, wylewu środczaszkowego i innych obrażeń. Brak jest w Kodeksie karnym definicji legalnej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jednak na pomoc przychodzi nam ustawodawca w art. 156 § 1 k.k., zgodnie z którym, kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu jest więc w szczególności pozbawienie człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, innego ciężkiego kalectwa. To, czy w sprawie gdańskiej doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonej powinno zostać stwierdzone przez biegłych lekarzy w postępowaniu. Gdyby wystąpił ciężki uszczerbek na zdrowiu, to do popełnienia przestępstwa nieudzielenia pomocy niezbędny byłby także drugi element, a mianowicie możliwość udzielenia pomocy bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. I tu niezbędna jest dokładna analiza wszystkich okoliczności zdarzenia. Sprawczyniami pobicia są kobiety - gimnazjalistki w wieku 13-14 lat. W otoczeniu zajścia na nagraniu widać także inne dziewczyny. Można więc mieć wątpliwości, czy gdyby któraś z postronnych dziewczyn udzieliła pomocy pokrzywdzonej, czy nie naraziłaby się na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Powinno to zostać rozstrzygnięte przez organy ścigania w odniesieniu do każdej osoby uczestniczącej w zajściu indywidualnie. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę mężczyzn widocznych na nagraniu, a w szczególności mężczyznę nagrywającego film, to uzasadnionym wydaje się wniosek, iż gdyby zdecydował on się udzielić pomocy pokrzywdzonej, to nie naraziłby się na jakikolwiek uszczerbek dla swojego zdrowia, a tym bardziej ciężki uszczerbek. Po ustaleniu tożsamości oraz wieku osoby nagrywającej pociągnięcie jej odpowiedzialności karnej wydaje się bardzo prawdopodobne. Wiek sprawcy ma tu ogromne znaczenie. Zgodnie z art. 10 § 1 Kodeksu karnego, na zasadach określonych w tym kodeksie odpowiada bowiem tylko ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu 17 lat. Czy wobec tego młodsi sprawcy nie ponoszą odpowiedzialności karnej? Owszem, ponoszą. Ale na innych zasadach i w oparciu o inne przepisy postępowania. Pisałem już o tym w poprzednich artykułach dotyczących demoralizacji nieletnich. Nieletnim jest osoba, która dopuściła się czynu karalnego (a więc na przykład przestępstwa nieudzielenia pomocy) po ukończeniu lat 13, a przed ukończeniem lat 17. Sądem prowadzącym postępowanie jest w tym wypadku sąd rodzinny. Wobec nieletniego mogą być stosowane przez sąd środki wychowawcze oraz środek poprawczy w postaci umieszczenia w zakładzie poprawczym. Środkiem wychowawczym jest m.in. umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, co zostało uczynione przez sąd w sprawie pobicia w Gdańsku. Jak się można domyślać zostało to uczynione w trybie tymczasowego umieszczenia na czas trwania postępowania w sprawie, bowiem postępowanie zostało dopiero wszczęte. Jak wynika z komunikatu, Prokuratura Rejonowa Gdańsk - Śródmieście w Gdańsku będzie analizować także powyżej opisane kwestie związane z nieudzieleniem pomocy. Musimy poczekać na rozwój postępowań prowadzonych w tej sprawie i ich wyniki. Wydaje się, że medialny rozgłos przyspieszył podejmowanie działań w sprawie i może doprowadzić do szybkiego wyjaśnienia wszystkich okoliczności oraz ukarania sprawczyń przestępstwa, a być może także osób trzecich, które nie udzieliły pokrzywdzonej pomocy w trakcie zdarzenia. Należy wyrazić w tym miejscu pragnienie, aby wszystkie sprawy były traktowane przez organy ścigania, organy administracji państwowej oraz sądy z podobnym zaangażowaniem i bez zbędnej zwłoki. Niestety nie każdą sprawę media są w stanie nagłośnić oraz nie każda sprawa jest na tyle bulwersująca, że aż medialna. Pamiętajmy, że będąc świadkiem zdarzenia przestępnego ciążą na nas określone ustawowe obowiązki. To często nie strach, a brak empatii i poczucia obowiązku ogranicza nas w zapobieganiu cudzej krzywdzie. Obowiązek ustawowy wynikający z Kodeksu karnego jest bardzo klarowny - polega na udzieleniu pomocy w jakiejkolwiek formie. Ustawa tego nie doprecyzowuje. Pomoc może więc polegać na przykład na wezwaniu na miejsce zdarzenia odpowiednich organów, w tym w szczególności Policji czy Straży Miejskiej. Tymczasem bierne „gapienie się” lub nagrywanie zdarzenia, zamiast udzielenia pomocy, może okazać się dla nas bardzo dotkliwe w skutkach z punktu widzenia odpowiedzialności karnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska