Na Dolnym Śląsku stanie pomnik Violetty Villas. Uroczyste odsłonięcie odbędzie się w rocznicę 85. urodzin diwy

Lewin Kłodzki - tu pamięć o wielkiej artystce jest wciąż żywa

W tym roku minie już 12 lat od śmierci wielkiej polskiej artystki Violetty Villas. W niewielkim Lewinie Kłodzkim (koło Kudowy-Zdroju) pamięć o niej jednak wciąż pozostaje żywa. Dba o to przede wszystkim miejscowe Stowarzyszenie Obywatelskie „Kulturalny Zakątek”, które jest pomysłodawcą powstania pomnika honorowej obywatelki tego miasta.

- Legenda Violetty jest tu ciągle żywa. Jest to ważna postać dla nas jako mieszkańców, jako stowarzyszenia i fanów. Violetta miała niepowtarzalny głos, była wyjątkowa w skali kraju i świata. Chcemy zatem upamiętnić to co było najpiękniejsze – mówi Halina Tyrawa, wiceprezes Stowarzyszenia Obywatelskiego „Kulturalny Zakątek”.

Pomnik Violetty Villas wykonali lokalni artyści

Wiceprezes stowarzyszenia, Halina Tyrawa przyznaje, iż droga do jego powstania nie była łatwa, a sama idea pojawiła się już kilka lat temu. Dopiero w 2021 roku udało się nadać tym planom realnych kształtów, kiedy to wspólnymi siłami, przy wsparciu instytucji, firm z terenu powiatu kłodzkiego, a także fanów Violetty Villas, zebrano środki na powstanie pomnika. Kolejno, po rozpisanym konkursie, wyłonieni zostali wykonawcy. Pomnik wielkiej diwy powstał w pracowni w Kłodzku, a jego wykonania podjęli się Piotr Makała z "Wytwórni Rzeźby" oraz Brygida Bijata z pracowni artystycznej ArtShopa.

- Pierwszy etap naszych prac to była koncepcja na papierze. Później był to model w glinie, a kolejno: ściągnięcie formy negatywowej, model woskowy, formowanie i odlewanie. Po odlewaniu było spawanie i retuszowanie. Tworzenie tej rzeźby dało nam dużo frajdy i przyjemności. Najbardziej wymagającym etapem było jednak odlewanie, ponieważ robiliśmy to sami i była to ciężka, fizyczna praca - mówi Piotr Makała z "Wytwórni Rzeźby".

Prace nad wykonaniem pomnika trwały 3 miesiące, a do jego stworzenia potrzebne były aż trzy modelki. Wszystko po to, aby odwzorować dokładną formę artystki, która była kobietą filigranową jednak o obfitym biuście.

- Pani Violetta ma na sobie obcisłą suknię, która wykończona jest girlandą kwiatów. W prawej ręce trzyma mikrofon, a w lewej różę, którą można czytać na dwa sposoby. Pierwszy to podkreślenie jej kobiecości. Drugi, który jest dla nas wiodącym symbolem, to jest to, że ten pomnik ufundowali fani. Róża jest zatem tym kwiatem, który rzucił na scenę fan i ona go podniosła. Jest to taki ukłon w kierunku fanów, którzy ufundowali pomnik - mówi Piotr Makała.

Brygida Bijata z pracowni artystycznej ArtShopa zwraca uwagę na jeszcze jeden bardzo istotny, a zarazem charakterystyczny element, jakim są włosy artystki. Tym rzeźbiarze również poświęcili sporo pracy.

- Violetta Villas była bardzo barokowa, wykwintna, więc nie chcieliśmy, aby sama rzeźba była przesadzona i żeby nie było za dużo. Skupiliśmy się więc na włosach jako na takim najbardziej charakterystycznym elemencie. Chcieliśmy, żeby to właśnie one grały główną rolę w tej rzeźbie – mówi Brygida Bijata, która przyznaje, że od dawna chciała podjąć się wykonania rzeźby Violetty Villas. - Moje myśli oraz serce rzeźbiarskie prawdopodobnie ściągnęły nas z Piotrem i udało nam się wspólnie wykonać tę rzeźbę. Mieliśmy dylemat, którą Violettę Villas przedstawić, jednak jak zaczęliśmy przeglądać jej karierę, to oszołomiła nas kompletnie wartość artystyczna i jej energia, kiedy występowała ona w Stanach Zjednoczonych.

Pomnik Violetty Villas stanie nieopodal lewińskiego rynku

Dzieło artystów ma zostać odsłonięte 10 czerwca 2023 roku, czyli w rocznicę 85. urodzin Violetty Villas. Pomnik stanie na należącej do gminy działce przy ul. Obrońców Warszawy. Niestety zarówno z samą lokalizacją, jak i koncepcją pomnika ma nie zgadzać się syn Violetty Villas, Krzysztof Gospodarek.

- Mamy zgodę na powstanie pomnika, którą pan Krzysztof Gospodarek podpisał w 2019 roku. Okazuje się, że nie podoba mu się jednak sama koncepcja, co jest oczywiście kwestią gustu. Pomnik jest wykonany przez artystów i jest to dzieło sztuki. Wcześniej pan Gospodarek kwestionował także miejsce, w którym ma stanąć pomnik. Zmieniliśmy je, jednak nie na to, które sugerował, czyli koło domu Violetty Villas. Nie możemy go postawić w miejscu, gdzie nie ma dozoru. Musimy dbać o to, aby go nie zniszczono. Rada Gminy przychyliła się do wniosku naszego stowarzyszenia i pomnik stanie poniżej lewińskiego Rynku, na terenie zielonym, który w przyszłości zostanie jeszcze dodatkowo zagospodarowany. Myślę, że jest to miejsce godne Violetty, pełne zieleni i kwiatów – mówi Halina Tyrawa, wiceprezes stowarzyszenia.

Kością niezgody pozostaje także powstała w 2020 roku w Lewinie Kłodzkim, Izba Pamięci Violetty Villas oraz stworzony na cześć artystki festiwal. Ten, odbył się zaledwie jeden raz. Po tym syn słynnej diwy, pozwał gminę Lewin Kłodzki do sądu. Sprawa jest w toku.

Muzyczna ławeczka i wydanie wspomnień

Izba pamięci nadal wzbogaca się o nowe przedmioty przekazywane zarówno przez fanów, jak i samych przyjaciół Violetty Villas. Członkowie Stowarzyszenia Obywatelskiego „Kulturalny Zakątek”, mimo wielu przeciwności, z jakimi spotkali się dotychczas, nie zamierzają jednak zaprzestać w działaniach mających na celu upamiętnienie swojej sławnej mieszkanki.

- W przyszłości chcielibyśmy podświetlić pomnik oraz wydać wspomnienia o Violetcie. Będą to wspomnienia z perspektywy fanów oraz osób, które ją spotkały, przyjaźniły się z nią i z którymi spędziła wiele lat. Marzymy także o muzycznej ławeczce. Jako stowarzyszenie złożyliśmy już wniosek do Narodowego Centrum Kultury – mówi Halina Tyrawa.

Odlany z brązu pomnik Violetty Villas ma zostać odsłonięty 10 czerwca br. Do tego czasu jego twórcy nie chcą zdradzać finalnego efektu. Wiadomo jednak, że ma on ok. 170 cm wysokości i waży około ćwierć tony.