Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Moment niedźwiedzia", czyli Tokarczuk jako felietonistka i eseistka

Marta Wróbel
Olga Tokarczuk "Moment niedźwiedzia" Wydawnictwo Krytyki Politycznej, cena 39,90 zł
Olga Tokarczuk "Moment niedźwiedzia" Wydawnictwo Krytyki Politycznej, cena 39,90 zł
Bohaterowie "Momentu niedźwiedzia" Olgi Tokarczuk nie wyruszają na poszukiwanie Księgi, która objawi im prawdę, jak w "Podróży ludzi Księgi", nie ma też w niej mitycznego świata symboli, jak w "Prawieku i innych czasach", ale zebrane w jeden tom felietony i eseje pisarki mają sporo wspólnego z jej powieściami, w których ludzie stanowią sami o sobie, kobiety nie podporządkowują się mężczyznom, a prawa zwierząt powinny być respektowane.

Teksty laureatki nagrody Nike, które ukazały się po raz pierwszy w jednym tomie nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej, można było przeczytać wcześniej m.in. w "Odrze", "Krytyce Politycznej" właśnie, "Polityce" i prasie niemieckiej. Dzięki "Momentowi niedźwiedzia" ci, którzy nie znają Tokarczuk angażującej się w walkę o prawa zwierząt, Tokarczuk feministki, Tokarczuk mającej zdecydowane poglądy polityczne i niebojącej się mówić o nich głośno podczas różnych dyskusji, spotkań czy Tokarczuk sygnatariuszki listów w obronie mniejszości seksualnych, mają okazję poznać ją bliżej.

Związana od lat z Dolnym Śląskiem autorka (teraz mieszka w Sudetach, w Krajanowie koło Nowej Rudy) pisze intrygująco - to wiemy. Teraz jednak po raz pierwszy w takiej formie mamy okazję poznać jej literackie inspiracje. Z podzielonego na trzy części tomu ("Heterotopie", "Pliki podróżne" i "Pstrąg w migdałach") dowiadujemy się, że Tokarczuk frapuje niejednoznaczne podejście do płci Judith Butler, zgadza się z etykiem Peterem Singerem i pisarzami J.M. Coetzeem i Michelem Faberem w sprawie szanowania praw zwierząt. Ciekawi ją proza pisarza, dziennikarza i reportażysty Jeana Rolina.

Ciekawi też Tokarczuk podróżowanie dla samego podróżowania - dowcipnie porównuje rzeczywistość rodzimą z tą w Szwajcarii i Amsterdamie. Pisarka inteligentnie punktuje też stosunki polsko--niemieckie ("Mały stronniczy przewodnik po Polsce dla Niemców z racji wstąpienia do Unii Europejskiej") i opisuje atmosferę w kraju po katastrofie smoleńskiej ("Znowu zaczynamy przypominać plemię").

Wzrusza, kiedy pisze o Wałbrzychu (pracowała tu kiedyś jako psychoterapeutka; Tokarczuk jest psycholożką z wykształcenia) i Odrze, nazywając ją swoją rzeką.

Zdecydowanie najciekawszy tekst z "Momentu niedźwiedzia" to "Jak wymyślić heterotopię. Gra towarzyska", gdzie pisarka opisuje wymyśloną przez siebie alternatywną rzeczywistość, w której "nie ma mowy o zabijaniu i zjadaniu", bo inni to "partnerzy i bliscy". Po przeczytaniu "Momentu niedźwiedzia" okazuje się, że nie tylko wyobraźnia Tokarczuk intryguje, także jej poglądy. Niezwykle wciągająca lektura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska