Mieszkańcy wrocławskich Popowic wciąż walczą o swoje działki. Czy garaże na Białowieskiej znikną?

Odbyło się drugie spotkanie w sprawie wyburzenia ponad 100 garaży na ulicy Białowieskiej. Wrocławianie mieszkający na Popowicach tym razem mogli bezpośrednio przekazać swoje obawy i propozycje kompromisu dla urzędników. Zostali wysłuchani, jednak znów nie otrzymali konkretnych odpowiedzi i rozwiązań.

Wrocławianie, którzy decyzją Prezydenta Wrocławia uwłaszczyli swoje grunty na ulicy Białowieskiej 23 grudnia 2022, nie zamierzają poddać się tak łatwo. Ich walka przeciw wyburzeniu garaży pod budowę drogi dojazdowej do Portu Popowice zaczęła się w marcu 2023 roku i być może potrwa dłużej. Według właścicieli i najemców brakuje woli porozumienia po stronie dewelopera oraz Miasta, którzy twierdzą, że nie mogą zmienić planu zagospodarowania przestrzennego, według którego powstał projekt drogi. Problem w tym widzą mieszkańcy, którzy wciąż nie zamierzają zbyć prawa do własności.

Dla właścicieli garaży decyzja o wyburzeniu 116 garaży wciąż wydaje się niesprawiedliwa, zwłaszcza, że przedstawiali alternatywne rozwiązania, które mogłyby zadowolić obie strony.

Odpowiedź obecnych na spotkaniu urzędników była jednoznaczna:

- Ta propozycja projektu była przez Urząd analizowana pod kątem ewentualnej ochrony garaży. Nie ma możliwości by ją zmienić. Nasza decyzja jest zgodna z planem zagospodarowania. Od tego czasu zmieniły się przepisy oraz względy bezpieczeństwa, zapewnienie obligatoryjne ciągów pieszych i rowerowych, gospodarka wodami opadowymi, te wszystkie elementy powodują o decyzji takiej wersji tego projektu - odpowiada Elwira Nowak, dyrektor Wydziału Inżynierii Miejskiej.

Mieszkańcy wciąż twierdzą, że nie zostali poinformowani w trakcie procesu uwłaszczenia o planowanych inwestycjach.

- Jeżeli podjęto oficjalną decyzję, która pozwoliła się nam uwłaszczyć, to nie rozumiemy dlaczego po miesiącu dostaliśmy pismo z Departamentu Architektury o wszczęciu postępowania o wywłaszczeniu - dziwi się Józef Bidziński, właściciel garażu.

Zobacz jak przebiegało pierwsze spotkanie z przedstawicielami dewelopera Portu Popowice.

- Nie zgadzamy się na odebranie nam prawa własności, którego udzieliliście nam Państwo [przyp. red. Urząd Miasta Wrocław] w grudniu 2022 roku, a w styczniu otrzymaliśmy wypowiedzenie tego prawa. Dlaczego nie szanujecie naszej własności? - pyta urzędników pani Lucyna, właścicielka garażu.

Ważnym tematem na spotkaniu było także ograniczenie miejsc parkingowych dla właścicieli garaży. Deweloper ponowił propozycję o wynajęciu miejsc parkingowych na nowym osiedlu, z którego chęć skorzystania wyraziło kilku wrocławian. Jednak spora grupa obecna na spotkaniu nie dała się tak łatwo przekonać.

- Stare Popowice to osiedle, które zostało świetnie zaplanowane pod względem urbanistycznym, niestety w tamtych czasach nie brano pod uwagę ogromnej ilości samochodów obecnej dziś. Wielu mieszkańców nowych bloków parkuje przy naszych garażach, obok skrzyżowań czy na chodnikach. Sytuacja parkingowa Popowic jest fatalna a wyburzenie garaży tylko ją pogorszy - mówi Robert Lukierski, właściciel garażu.

Urząd Miasta przekonuje, że rozumie potrzeby mieszkańców, jednak musi trzymać się planów, zaś właściciele garaży wciąż mają nadzieje na pozytywne zakończenie tej sprawy. Oficjalna decyzja wciąż nie zapadła.