Krzyczał na innych pasażerów i wyzywał funkcjonariuszy Straży Granicznej na wrocławskim lotnisku. Agresywnego i jak się okazało pijanego 39-latka, który przyleciał z Dublina, musiał obezwładnić Zespół Interwencji Specjalnych.
Do awantury na lotnisku doszło w środę wieczorem gdy lotem z Dublina do Wrocławia przyleciał mężczyzna, który bez żadnych powodów zaczął awanturować się na lotnisku. Funkcjonariusz Straży Granicznej dokonujący kontroli zauważył, że pasażer – jak się okazało 39-latek z Górnego Śląska - krzyczy na inne osoby w hali przylotów, wyzywa ich, a na zwrócenie uwagi reaguje agresywnie.
- Mężczyzna zaczepiał innych podróżnych oraz w sposób niezwykle wulgarny wyrażał swoją niechęć do pracy funkcjonariuszy, którzy dokonywali odprawy. Z uwagi na to, że 39-latek w sposób znaczący zakłócał porządek, a także dlatego, iż nie miał maseczki i zagrażał swoim zachowaniem innym osobom, wezwano Zespół Interwencji Specjalnych. Do przybycia zespołu agresja pasażera tylko rosła. Mężczyzna w dalszym ciągu chodził po hali przylotów i zachowywał się w sposób agresywny i prowokacyjny. W momencie gdy zauważył funkcjonariusza Straży Granicznej usiłującego przywołać go do porządku, stał się bardziej agresywny, w wulgarny sposób wyrażał swoją opinię o nim, następnie zacisnął pięści i ruszył dynamicznie w jego kierunku. Wydawane przez funkcjonariusza krótkie i jasne polecenia do zachowywania zgodnego z prawem nie skutkowały i mężczyzna musiał zostać obezwładniony przez Zespół Interwencji Specjalnych. Wobec agresywnego pasażera użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanek - relacjonuje major Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Nawet po obezwładnieniu mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny i nie wykonywał poleceń, stawiając opór. Poddany został badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało blisko 1,9 promila.
39-latek przewieziony został do wrocławskiej izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu - na drugi dzień - ukarany został mandatami karnym w łącznej wysokości tysiąca złotych za używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym oraz za niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna oba mandaty przyjął. Natomiast w związku popełnieniem przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego wszczęte zostanie postępowanie przygotowawcze, mające na celu pociągniecie 39-latka do odpowiedzialności karnej.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?