W najbliższą sobotę, 13 marca, na scenie jeleniogórskiego Teatru im. Norwida zobaczymy polską prapremierę mrocznej sztuki noblisty Gerharta Hauptmanna "Czarna maska", której akcja toczy się ledwie 30 km od Jeleniej Góry w domu burmistrza Bolkowa zimą 1662 roku.
Gospodarza podejmującego karnawałowych gości Silvanusa Schullera zagra Tadeusz Wnuk, a jego żonę Benignę Elwira Hamerska-Kijańska, w postać przyjaciela domu Lowela Perla wcieli się Jacek Grondowy. W trakcie tego wieczoru ujawni się wiele tajemnic skrywanych dotąd przez uczestników zabawy. Nastrój grozy będzie narastał z każdą minutą, bo za oknami szaleć będzie zaraza.
Prapremiera dwóch jednoaktówek: "Widmo" i "Czarna maska" odbyła się roku 1929 w wiedeńskim Burgtheater. Obecnego na niej autora i obie sztuki premierowa publiczność przyjęła owacyjnie. Pierwszą po II wojnie światowej realizację "Czarnej maski" w Europie reżyseruje Bogdan Koca, obecny dyrektor jeleniogórskiej sceny, który zaprojektował też scenografię. Kostiumy są dziełem Elżbiety Terlikowskiej, a muzykę skomponował Zbigniew Karnecki.
Także w najbliższą sobotę, 13 marca, na drugą na tej scenie premierę "Pułapki" Tadeusza Różewicza zaprasza Wrocławski Teatr Współczesny. Przypomnijmy, że na tej właśnie scenie odbyła się polska prapremiera tego dramatu Różewicza w roku 1984. Kilka lat później (1992) "Pułapkę" wyreżyserował we wrocławskim Teatrze Polskim Jerzy Jarocki. Oba przedstawienia zdobyły ogólnopolski rozgłos.
Najnowsze przedstawienie wyreżyseruje Gabriel Gietzky, dobrze znany wrocławskim teatromanom. W Teatrze K2 podpisał się pod "Morderstwem" (2003), a w Teatrze Polskim pod "Wariacjami bernhardowskimi"(2005). Natomiast na scenie przy ul. Rzeźniczej wyreżyserował "Przytulonych" (2005), "Traktat" (2007) i "Kupca weneckiego" (2008).
Reżyser "Pułapki" deklarował, że pójdzie tropami Różewicza
Choć "Pułapka" nie jest dramatem biograficznym, to jednak mocno inspirowana jest życiem i twórczością Franza Kafki. To relacja nadwrażliwego i zagubionego życiowo artysty ze światem zewnętrznym.
Reżyser zadeklarował, że poszedł zdecydowanie tropami Różewicza. Głównego bohatera pokazuje jednak przez pryzmat współczesnego trzydziestolatka. Zagra go Bartosz Woźny, Ottlę - Dorota Abbe, Felice - Anna Kieca, Gretę - Anna Błaut, natomiast w roli przyjaciela Franza, Maksa, zobaczymy Piotra Łukaszczyka. Scenografię zaprojektowała Dominika Skaza, muzyka jest dziełem Aleksandry Gryki, a za ruch sceniczny odpowiada Maciek Prusak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?