Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Lizak odpowiada Mauer-Różańskiej, a w niedzielę mecz ze Zniczem. Przyjadą zacni goście

Paweł Kucharski
Z piłką Dainius Adomaitis, broni Tomas Pacesas wówczas gracz Anwilu Włocławek
Z piłką Dainius Adomaitis, broni Tomas Pacesas wówczas gracz Anwilu Włocławek Wojtek Wilczyński
Raimonds Miglinieks, Dainius Adomaitis, Tomas Pacesas i Andrej Urlep odwiedzą halę Orbita przy okazji meczu I ligi pomiędzy Śląskiem Wrocław a Zniczem Pruszków (niedziela, godz. 14).

Z Michałem Lizakiem, prezesem spółki Śląsk Basketball, rozmawia Paweł Kucharski

"Prezes Michał Lizak skłamał, mówiąc, że w komisji sportu powstała uchwała, która ma zabezpieczyć środki finansowe w przypadku awansu do ekstraklasy koszykarzy Śląska" - powiedziało na naszych łamach przewodnicząca komisji sportu Rady Miejskiej Renata Mauer-Różańska. Co Pan na to?
Po naszym spotkaniu z radnymi komisji sportu, a później z dyrektorem Departamentu Prezydenta, panem Marcinem Garcarzem, pojawiło się wiele publikacji na ten temat. Moje stanowisko w większości z nich było jednoznaczne - używałem stwierdzenia, że "pod koniec roku komisja przedstawiła UWAGĘ o zabezpieczeniu środków". W jednym wywiadzie rzeczywiście pojawiło się słowo "uchwała", może przez moją pomyłkę, może przez niedopatrzenie dziennikarza... Skoro pani przewodnicząca uważa, że to jest podstawa do nazwania mnie kłamcą, to pewnie wie, co mówi i nigdy nie popełniła podobnego błędu. Dla mnie to jednak typowe łapanie za słówka, które ma odwrócić uwagę opinii publicznej czy kibiców od sedna sprawy, a wiec tematu finansowania koszykarskiego Śląska. I wydaje mi się, że taki obrót sprawy bardzo źle rokuje.

Przedstawiciele miasta mają Panu za złe, że stawia Pan prezydenta pod ścianą, domagając się pieniędzy dla Śląska.

Uważam, że ze strony pana Marcina Garcarza padły jasne deklaracja, z których miasto jest w stanie się wywiązać. Ale my dopuszczamy różne formy współpracy. Część z pieniędzy na dofinansowanie Śląska może pochodzić z budżetu miasta na rok 2013, a część na rok 2014. Tu nie powinno chodzić o to, żeby władze miasta szukały argumentu albo powodu do tego, żeby nam nie pomóc za wszelką cenę. Nam chodzi o to, żeby pomoc dla Śląska była maksymalnie duża, a jednocześnie, żeby miasto na tym nie ucierpiało. Pani przewodnicząca Mauer-Różańska powiedziała, że musi dbać o interes wszystkich dyscyplin, a przecież koszykówka jest jedną z nich. W planach budżetowych jej nie uwzględniono, stąd nasza reakcja. Odnieśliśmy wrażenie, że przy budowie budżetu o interesie wszystkich dyscyplin jednak nie pomyślano.

Jest już wyznaczona konkretna data kolejnego spotkania z przedstawicielami miasta?
Od spotkania z panem Garcarzem, które odbyło się 5 lutego, nie było żadnych ruchów ze strony prezydenta, jego przedstawicieli, ani komisji sportu. Nie dziwi mnie to, bo rozumiem, że potrzebny jest czas na przeanalizowanie możliwości budżetowych. Jesteśmy umówieni na koniec lutego, czekamy na konkretną datę spotkania. Niepokoi mnie jedynie atmosfera, jaka została wokół tej sprawy wytworzona. Tu nie będzie wygranych i przegranych. My nie sądzimy się z miastem, nie chcemy udowadniać, że wyrządza nam się krzywdę. Nam zależy na zbudowaniu partnerskich relacji, a dzięki nim maksymalnie korzystnego budżetu klubu. Korzystnego dla wszystkich - miasta i Śląska.

Usatysfakcjonuje Was, jeśli w tym roku pomoc miasta skończy się na udostępnieniu hali Orbita po preferencyjnej cenie bądź nawet za darmo, a żywą gotówkę dostaniecie w roku 2014?

Jesteśmy gotowi na każde rozwiązanie, choć w obecnej sytuacji rynkowej dla każdego klubu gotówka ma wielkie znaczenie. My będziemy wydawać pieniądze już w czerwcu, jeszcze zanim sezon się zacznie. Nie możemy powiedzieć zawodnikom, że wypłaty dostaną dopiero w lutym. Podkreślę jeszcze raz - chcemy, by miasto było naszym partnerem. Przecież Śląsk nigdy się nie pozbędzie z nazwy Wrocławia, bo jest z nim nierozerwalnie związany.

W niedzielę Śląsk zagra ze Zniczem. Czy będzie to ostatni w tym sezonie mecz w Orbicie?

Na pewno nie, ponieważ 3 marca o godz. 18 zagramy tam mecz z wiceliderem tabeli AZS-em Polfarmex Kutno. Poważnie myślimy i powoli przygotowujemy się już także do tego, by w Orbicie rozegrać co najmniej finały play-off. Wierzymy, że te spotkania mogą przyciągną rzesze kibiców, ale konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.

W tę niedzielę zaprosiliście do Orbity ciekawych gości...

Na meczu ze Zniczem będą Raimonds Miglinieks, Dainius Adomaitis, Tomas Pacesas [byli, znakomici zawodnicy Śląska - dop. PK] i Andrej Urlep [były trener Śląska, obecnie Czarnych Słupsk - dop. PK]. Takie osobistości rzadko bywają na meczach pierwszej ligi. Mam nadzieję, że dla kibiców będą dodatkowym bodźcem do tego, by wybrać się w niedzielne południe do hali Orbita.

Mecz I ligi Śląsk Wrocław - Znicz Pruszków w niedzielę o godz. 14 w Orbicie. Bilety w cenie od 10 do 30 zł będzie można kupować w kasach od godz. 12 oraz przez całą dobę na www.kupbilet.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska