Kąpieli w Odrze już od dłuższego czasu zażywa kosz na śmieci. Pojemnik pływa koło mostu Uniwersyteckiego po stronie ul. Drobnera nie dodając uroku temu fragmentowi rzeki.
- Mimo wielu akcji prośrodowiskowych prowadzonych we Wrocławiu od lat, wciąż zdarzają się mieszkańcy, którzy celowo wrzucają do rzek, potoków i cieków odpady wielkogabarytowe – mówi Anna Tarka z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Pracownicy tej instytucji przynajmniej dwa razy w roku prowadzą przeglądy wałów przeciwpowodziowych biegnących wzdłuż rzek i usuwają śmieci. RZGW reaguje też, jak zapewnia Tarka, na zgłoszenia od mieszkańców. - Jeśli odpady wielkogabarytowe lub konary zagrażają bezpieczeństwu budowli – np. jazów, które są elementami stopni wodnych, usuwane są na bieżąco przez naszych pracowników. W przypadku pojawienia się drobniejszych zanieczyszczeń w postaci przedmiotów plastikowych, szklanych bądź aluminiowych i innych ich usunięcie zostaje zlecone firmom zewnętrznym – tłumaczy Anna Tarka.
Urzędniczka zaznacza, że chociaż sprzątanie śmieci z rzek i innych wód powierzchniowych nie jest statutowym zadaniem zarządu gospodarki wodnej, to jednak dba on o czystość terenów nabrzeżnych. Przejawem takiej troski jest m.in. organizowanie lub wspieranie akcji sprzątania we Wrocławiu. Podczas kilkunastu takich wydarzeń zebrano 20 ton śmieci. Wśród wyławianych „skarbów” oprócz butelek szklanych i plastikowych były też takie znaleziska jak wersalki, muszle sedesowe, monitory.
Następne sprzątanie Odry – w rejonie mostów Warszawskich i Trzebnickich – planowane jest na 5 lipca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?