To koniec charytatywnego zbierania plastikowych nakrętek we Wrocławiu! Znikają kontenery w kształcie serc

To koniec wrocławskich pojemników w kształcie serc, do których od lat wrzucaliśmy plastikowe zakrętki. Do końca marca musiały zostać zdemontowane. Skąd taka radykalna zmiana?

Popularne akcje zbierania plastikowych zakrętek, których sprzedaż pozwalała wszelkim fundacjom na zakup sprzętów medycznych, musiały zniknąć z ulic Wrocławia. Nowe przepisy unijne mówią jasno - plastikowe nakrętki muszą być na stałe przytwierdzone do butelek, więc ich sprzedaż osobno nie będzie możliwa.

Dzięki nakrętkom Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci zebrała w sumie ponad 1 mln zł.

- Dla jednego to tylko kawałek plastiku, zwykła nakrętka, którą można wrzucić do kubła na śmieci. Takie akcje pokazują jednak, jak ogromna siła tkwi w ludziach. Gdy się zjednoczymy to suma tych małych czynów daje duży efekt - mówi Aleksander Bućko, Radny Osiedla Muchobór Wielki.

Na wrocławskim osiedlu Muchobór Wielki czerwony kontener został zdemontowany jako jeden z pierwszych.

- Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w zbiórkę na osiedlu, a więc radnym, którzy postawili nasze "serducho" a potem konsekwentnie pakowali urobek do worków odbieranych przez hospicjum, ale przede wszystkim mieszkańcom przekazującym nakrętki na tak szczytny cel - mówi Aleksander Bućko.

- Nakrętki zbieramy tylko do końca marca, w specjalnie przygotowanym do tego kontenerze, który mieści się przy naszej nowej siedzibie – ul. Sołtysowickiej 58 we Wrocławiu – butelki czy kartonu - informuje Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.