Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kidawa-Błońska we Wrocławiu: Prezes PiS nie chce przyznać, że przegrał

Andrzej Zwoliński
Małgorzata Kidawa - Błońska pojawiła się na wrocławskim Rynku m.in. w towarzystwie prezydentów Wrocławia, Wałbrzycha i Jeleniej Góry
Małgorzata Kidawa - Błońska pojawiła się na wrocławskim Rynku m.in. w towarzystwie prezydentów Wrocławia, Wałbrzycha i Jeleniej Góry Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta jest pewna, że 10 maja nie będzie wyborów. - W PiS jest wielki chaos i wielki strach. Doprowadzili do takie sytuacji, że sami nie wiedzą, co mają zrobić. Prezes Jarosław Kaczyński nie chce przyznać, ze przegrał i że stracił większość w Sejmie – mówiła w poniedziałek na wrocławskim Rynku.

Wicemarszałek jest przekonana, że przeprowadzenie wyborów – nawet korespondencyjnych - 10 maja nie jest możliwe. - Jeżeli prezydent kraju organizuje specjalną konferencję o 8.15 po długim weekendzie i nie ma nam nic do powiedzenia, to znaczy, że w Prawie i Sprawiedliwości mają poważny kryzys – dodała wicemarszałek.

Kidawa-Błońska wystąpiła na konferencji prasowej zorganizowanej wspólnie z prezydentami dolnośląskich miast. Konferencję otworzył prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, głos na niej zabrali również Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha i Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.

- Musimy wspólnie znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na przeprowadzenie wyborów. Najlepszy termin będzie wtedy, kiedy będzie wiadomo, że spada liczba zakażeń koronawirusem. Niestety ciągle robimy za mało testów, trudno nam więc określić na jakim etapie epidemii jesteśmy i gdzie są dokładnie ogniska choroby. Zanim wskażemy datę, trzeba zapytać lekarzy, epidemiologów kiedy ich zdaniem będzie bezpieczny czas, aby Polacy mogli wziąć udział w wyborach – podkreśliła Małgorzata Kidawa-Błońska, dopytywana o alternatywne terminy elekcji dla 10 maja.

Wicemarszałek zaznaczyła, że w polskim prawie nie ma obecnie formuły głosowania korespondencyjnego o którym mówią politycy PiS. - Wciąż nie ma ustawy o przeprowadzeniu wyborów korespondencyjnych przez PKW, a więc wszystko inne to usługa pocztowa – podkreśliła. Wierzę, że ta zła ustawa po przesłaniu z Senatu do Sejmu, trafi do kosza.

Kandydatka KO cały czas optuje za wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej i przesunięciem terminu wyborów, na bezpieczny termin, wskazany przez lekarzy. - Nie trzeba było doprowadzać do gigantycznego bałaganu prawnego, jaki mamy teraz. Najpierw rozwiążmy problemy zdrowotne Polaków, a potem prawne, bo dla mnie ta kolejność jest najważniejsza – podkreśliła kandydatka KO na prezydenta. Dodała, że wybory muszą być przeprowadzone przez PKW, a nie przez ministra Jacka Sasina, do którego - jak powiedziała - nie ma zaufania.

Prezydenci krytykowali rządowy sposób odmrażania gospodarki, w tym otwierania żłobków i przedszkoli bez odpowiedniego przygotowania w niezbędne środki ochrony. Na to wskazał Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Z kolei Jerzy Łużniak , prezydent Jeleniej Góry zauważył, że obowiązujące limity pasażerów w komunikacji publicznej, po otwarciu kolejnych zakładów pracy i centrów handlowych staną się niemożliwe do utrzymania.

Grzegorz Schetyna, przewodniczący KO na Dolnym Śląsku, podkreślił, że bez rozmowy z samorządowcami, którzy - jak powiedział - są na pierwszej linii walki z pandemią, nie zostanie rozwiązany żaden problem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska