Jeśli nie zdążyliśmy złożyć PIT-a do północy 30 kwietnia, powinniśmy jak najszybciej złożyć deklarację z wyjaśnieniem przyczyn opóźnienia, tzw. czynnym żalem. - Zazwyczaj urzędy skarbowe przyjmują tłumaczenia podatników i odstępują od wymierzenia kary finansowej. Jeżeli jednak ktoś notorycznie spóźnia się ze składaniem deklaracji lub nie płaci na czas podatku, musi brać pod uwagę, że zostanie ukarany grzywną - informuje rzeczniczka prasowa resortu finansów Wiesława Dróżdż.
Przeczytaj: Rekord pobity! 3 333 333 deklaracja PIT przez internet złożona
Często podatnicy składają spóźnioną deklarację bez wyjaśnienia powodów opóźnienia - a to błąd. Bez dobrego alibi za spóźniony PIT można zapłacić minimum 160 złotych kary. Jeśli nie pierwszy raz spóźniamy się ze złożeniem deklaracji podatkowej, kara może być surowa! W skrajnym przypadku może wynieść aż 32 tysiące złotych. Do tego dochodzą karne odsetki, jeśli musisz fiskusowi dopłacić.
PIT przez Internet w pięciu krokach
30 kwietnia to ostatni dzień na złożenie deklaracji. PIT można wysłać za pośrednictwem Poczty Polskiej (listem poleconym), korzystając z tzw. urzędomatu (urządzenia znajdują się w wielu urzędach, np. gmin, czy dzielnic), czy przez internet w ramach systemu e-Deklaracje. Resort finansów namawia do korzystania zwłaszcza z tej ostatniej możliwości. Informację o elektronicznych rozliczeniach podatkowych można znaleźć na stronie www.e-deklaracje.gov.pl
Zgodnie z danymi MF, dotychczas przez internet złożono ponad 3,2 mln deklaracji. To o ok. 1,3 mln więcej, niż w ubiegłym roku.
Czytaj też: Ostatni dzień na PIT. Do której czynne urzędy skarbowe?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?