Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak jeździ się wrocławską komunikacją po reformie

Małgorzata Kaczmar, Bartłomiej Knapik
Godz. 11.38, Psie Pole. Wsiadamy do autobusu linii D. Razem z nami robi to ponad 30 osób. Na pl. Dominikański dojeżdżamy nim o 12.05, tj. 5 minut później niż powinniśmy
Godz. 11.38, Psie Pole. Wsiadamy do autobusu linii D. Razem z nami robi to ponad 30 osób. Na pl. Dominikański dojeżdżamy nim o 12.05, tj. 5 minut później niż powinniśmy Fot. Janusz Wójtowicz
Sprawdziliśmy, czy po zmianach MPK działa lepiej. Łatwiej poruszać się tramwajem. Autobusem - nie.

Od poniedziałku obowiązuje we Wrocławiu nowy rozkład jazdy. Tramwaje jeżdżą częściej niż przed wakacjami i podróżuje się nimi lepiej.
Kursują co kwadrans, a w godzinach szczytu - co 12 minut, czyli tak jak przed wakacjami. Z tym że godziny szczytu trwają dłużej: od godz. 6 do 9 i od 14 do 18 (przed wakacjami od 6.30 do 8 i od 13.30 do 17).

- Pracuję od 9 do 17. Na tramwaj czekam teraz krócej - cieszy się Iwona Cieślak z Pilczyc.
Powody do narzekań mają za to studenci Uniwersytetu Ekonomicznego. Dużo trudniej jest im dostać się w tym roku na uczelnię. - Gdy zaczynałam studia, na Ślężną jeździły dwa tramwaje:9 i 16. Potem można było dojechać na uczelnię także linią 3 - opowiada Julia Kasprzak, studentka międzynarodowych stosunków gospodarczych na UE.

Teraz żacy tej uczelni mają do dyspozycji tylko tramwaje linii 9 z parku Południowego na Sępolno. W godzinach szczytu trudno się dostać do wozu. Jedzie się za to szybko. By znaleźć się na pl. Dominikańskim, wystarczy 12 minut.

Niestety, rewolucji komunikacyjnej nie odczują pasażerowie autobusów. W dalszym ciągu 14 linii jeździ rzadziej niż przed wakacjami. Autobusy A, D, N, 103, 114, 116, 126, 127, 132, 133, 142, 144, 409 mają się na przystankach pojawiać co 20 minut (między godz. 8 a 13.30 i po 17).
Od września utrudniony jest także dojazd z Psiego Pola do centrum. Skrócono bowiem trasy autobusów linii 131 i 141, które trasę kończą teraz na rondzie Reagana, a nie - tak jak wcześniej - na ul. Wierzbowej. By szybko dostać się do centrum, lepiej więc wsiąść w autobus pospieszny D lub N. Oba wg rozkładu dojeżdżają z Psiego Pola na pl. Dominikański w 20 minut.

Tramwaje jeżdżą częściej niż przed wakacjami i podróżuje się nimi lepiej.

- To nierealne - twierdzi Katarzyna Makowska, studentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. - W godzinach szczytu do centrum jedzie się co najmniej dwa razy dłużej.
Sprawdziliśmy to. Autobus D, który wyjeżdża z Psiego Pola o godz. 11.38, dojeżdża na pl. Dominikański o 12.05, czyli spóźnia się o 5 minut.

- Jeszcze gorzej jest z N-ką - narzeka Zdzisława Nowakowska, emerytka z ul. Kiełczowskiej. Co kilka dni jeździ z Psiego Pola na zakupy na pl. Dominikański. - Na Wyszyńskiego zawsze stoi się w ogromnym korku, nawet do godziny.
Autobusem 141 i 131 do centrum jedzie się jeszcze dłużej. Obowiązkowa przesiadka na rondzie Reagana i slalom między poszczególnymi peronami zajmują dużo czasu. Te autobusy mają jednak tę przewagę nad pospiesznymi, że są tańsze. Pasażer linii 131 czy 141 zapłaci za bilet 2,40 zł. Ten, kto chce jechać D lub N, będzie musiał wysupłać z portfela o 40 gr więcej.

Znacznie poprawił się komfort podróżowania linią 139, głównie dlatego, że po zmianach jeździ nią niewiele osób. Wczoraj o godz. 13.52 na trasie do pl. Jana Pawła II w przegubowym wozie jechało 13 pasażerów. Za to biegiem, po schodach w dół i w górę, bez problemu złapaliśmy tramwaj nr 12 i szybko dotarliśmy nim do pl. Grunwaldzkiego. Tylko dlatego, że tramwaj ma tam wydzielone torowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska