Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gafa w nowym spocie Jacka Sutryka. W filmie o otwartości na dialog wystapił człowiek, którego prezydent Wrocławia "zablokował"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Tomasz Owczarek znalazł się na filmie promocyjnym Jacka Sutryka. Jak na złość jego osoba jest kompletnym zaprzeczeniem informacji, które podaje prezydent Wrocławia w materiale video.
Tomasz Owczarek znalazł się na filmie promocyjnym Jacka Sutryka. Jak na złość jego osoba jest kompletnym zaprzeczeniem informacji, które podaje prezydent Wrocławia w materiale video. Archiwum Polska Press
Jacek Sutryk nie ma szczęścia do materiałów promocyjnych. W swoim ostatnim filmie zapewniającym o jego otwartości na dialog z mieszkańcami umieścił, (czy przez przypadek?), wrocławianina, którego na swoim profilu zablokował. W transmisjach internetowych mówił o nim: „Przeszkadza nam, więc trzeba go wyciszyć”.

Kilka dni temu na profilach społecznościowych Jacka Sutryka ukazał się film podsumowujący 5 lat jego rządów we Wrocławiu. Prezydent opowiada w nim, że wierzy we Wrocław ponad podziałami, otwarty i uśmiechnięty, łączący młodszych i starszych. Oglądamy krótkie ujęcia z mieszkańcami, a Jacek Sutryk mówi o spotkaniach, wspólnych zdjęciach, uściskach dłoni.

Na jednym z ujęć widać, jak za stojącym prezydentem idą rodzice z dziećmi. Wówczas Sutryk jako narrator w nagraniu mówi, że „każde spotkanie daje mu napęd do działania”. Za jego plecami stoi wówczas Tomasz Owczarek z rodziną. Lokalny działacz z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego, miejski aktywista, zawodowo księgowy i ekonomista. On sam to zauważył i postanowił zareagować.

Zablokował go w social media, a potem uczynił twarzą kampanii?

Przypomnijmy, że Jacek Owczarek w 2014 roku kandydował na prezydenta Wrocławia zaledwie jako 27-latek. Już wtedy mówił:

„Władza kompletnie nie ma koncepcji rozwoju Wrocławia, zupełnie się zagubiła i oderwała od problemów mieszkańców. A druga sprawa jest taka, że tak naprawdę nie ma na kogo głosować. W Polsce nie ma opcji politycznej, której mógłbym zaufać. Scena polityczna jest zabetonowana między PO i PiS. I wszyscy narzekamy, że nie ma żadnej alternatywy. To stwórzmy ją sami”.

Jeszcze za rządów Rafała Dutkiewicza publicznie wyrażał irytację, że mieszkańcy w mieście nie mają nic do powiedzenia. Kandydował także w wyborach samorządowych 2018. W ostatnich latach otwarcie krytykuje także Jacka Sutryka za jego decyzje jako prezydenta miasta. Ale włodarz nie pozostawał mu dłużny!

Stosunek między obydwoma panami odzwierciedla jedna z transmisji internetowych z 2020 roku na profilu prezydenta na Facebooku. Za kulturalnie zadane, ale niewygodne dla prezydenta pytania o podwyżkę cen biletów w MPK, Owczarek został „wyciszony”. Kiedy Tomasz Owczarek dopytywał o rosnące ceny, prezydent arogancko oświadczył przed wszystkimi na żywo, że go blokuje.

„Pan dalej dyskutuje. Przegrał pan wszystkie możliwe wybory i dalej pan uprawia tę swoją tanią propagandę o mieście. I tutaj akurat muszę pana na moment wyciszyć. Przeszkadza nam pan po prostu” - mówił J. Sutryk.

Wyciszenie okazało się trwałe. Owczarek nie może już zadawać pytań na profilu prezydenta. Trafił do grona setek zablokowanych w sieci przez Sutryka, którzy nie naruszyli regulaminu mediów społecznościowych, a jedynie nie podzielali wizji włodarza miasta.

Owczarek pojawia się w filmie Sutryka. Przypadek? Chyba tak!

- Zrobił niemałą gafę, publikując swój propagandowy film. Przedstawia się tam jako osoba otwarta i rozmawiająca z mieszkańcami. Na swoje nieszczęście w filmie zamieścił fragment ze mną i moją rodziną w tle. Nie wiem, czy to przypadek, czy na złość chciał mi zrobić, ale to nieważne. Po prostu sprowokował dobry moment, aby przypomnieć, jak ten dialog faktycznie wyglądał i jak bardzo hipokryzją bije po oczach w tym filmie – mówi dziś Owczarek.

Jego zdaniem 5 lat rządów Sutryka we Wrocławiu to czas antyobywatelskiej prezydentury.

- Nie było drugiego takiego prezydenta, który tak źle odnosił się do wrocławian, obrażał, ignorował, blokował w Internecie. Jego film pokazuje, że ma on narcystyczne podejście i taki chce robić Wrocław. Rozmija się z rzeczywistością – opisuje miejski aktywista.

Pytam, jakby porównał obecnego prezydenta z poprzednim Rafałem Dutkiewiczem, do którego miał wiele zarzutów.

- Rafał Dutkiewicz był jaki był, spieraliśmy się, ale ostatecznie nigdy nas nie ignorował. Zorganizował spotkanie, zaprosił adwersarzy. Rozmawialiśmy o Wrocławiu, prezydent umiał się wycofać z pewnych decyzji. Poszedł w stronę konsultacji, coś drgnęło. Przygotował narzędzia, które umożliwiały realizację obywatelskości w przestrzeni miasta, a Jacek Sutryk poszedł w całkowicie inną stronę. Miałem wobec niego duże oczekiwania, bo wcześniej był dyrektorem ds. społecznych, ale się bardzo zawiodłem – ocenia wrocławianin.

Czy Tomasz Owczarek wystartuje w nadchodzących wyborach samorządowych?

- Niedługo o tym poinformuję i wszystko się wyjaśni – podsumowuje T. Owczarek.

ZOBACZ TEŻ:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska