Już kilkakrotnie informowaliśmy o możliwym rozpoczęciu produkcji w fabryce AGD przy ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu. Dlaczego tym razem termin I połowy lutego miałby być dotrzymany?
Przede wszystkim, polscy komornicy uznali upadłość, o której w zeszłym roku zdecydował hiszpański sąd. Jak to się stało? Pod koniec zeszłego roku koncern Fagor Electrodomésticos złożył wniosek o upadłość w sądzie w San Sebastian. Zaraz po nim na analogiczny krok zdecydował się zarząd Fagor Mastercook. Było to możliwe ze względu na przepisy europejskiego prawa, które pozwalają przeprowadzić postępowanie upadłościowe w państwie, w którym znajduje się główny ośrodek działalności gospodarczej dłużnika.
Sąd w San Sebastian postanowił ogłosić upadłość powiązanych zakładów, ale wrocławskiej fabryce dał możliwość zarządzania własnym majątkiem pod kontrolą hiszpańskiego nadzorcy. W związku z postanowieniem sądu w San Sebastian, polscy komornicy zaczęli wycofywać się ze swoich działań, mejlowo prosząc by Fagor ich nie skarżył. Nie mogą oni bowiem prowadzić egzekucji w momencie, kiedy jest ogłoszona upadłość. W praktyce, komornicy przestali zajmować konta bankowe. To otwiera drogę do rozpoczęcia produkcji, do której potrzebny jest zakup podzespołów i innych elementów składowych.
W piątek zostanie także zamknięta lista inwestorów, którzy mieli zgłaszać swoje zainteresowanie zakupem fabryki przy ul. Żmigrodzkiej. Na zeszłotygodniowej rozprawie sądowej okazało się, że zakład oglądali już przedstawiciele firm Cevital z Algierii i Amici Wronki.
Dodatkowo sędzia prowadzący postępowanie przed sądem upadłościowym Jarosław Horobiowski poinformował, że otrzymał mejla, w których sprawą Fagora zainteresowane są Fudnusze Inwestycji Polski TFI SA. Jego zdaniem osoba Zbigniewa Jakubasa, właściciela funduszu, gwarantuje, że oferta jest poważna i stoją za nią odpowiednio duże fundusze, pozwalające na uratowanie wrocławskiej fabryki. Biznesmen, inwestujący w podupadające firmy, w 2013 roku był na 14 miejscy listy najbogatszych Polaków według tygodnika Wprost. Jego majątek oszacowano na 1,55 mld złotych.
Zespół roboczy pod przewodnictwem wiceminister gospodarki Ilony Antoniszym - Klik przygotował dla przyszłego inwestora pakiet udogodnień, polegający na dotacjach dla zainteresowanych zakupem wrocławskiej fabryki i obniżeniem podatków.
- Warunkiem jest utrzymanie odpowiedniego poziomu zatrudnienia oraz oczywiście kontynuacja produkcji - mówiła wojewoda Ewa Mańskowska z zespołu roboczego.
Na razie pracownicy Fagora Mastercook otrzymali 70 procent wypłaty za grudzień. Mimo obietnic, że drugą cześć otrzymają do 6 stycznia, dziś nie mieli ich jeszcze na kontach. Zapytany o to prezes Ireneusz Bartnikowski w zeszłym tygodniu powiedział jedynie, że dostaną je w najbliższym możliwym terminie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?