Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Chmielewski odchodzi z Firleja. Ośrodkiem pokieruje szefowa Strefy Kultury Wrocław. To nie koniec zmian w kulturze

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Tomasz Hołod / Polska Press
"Znów burza na górze, będą zmiany w kulturze" - śpiewali Pudelsi. Jedną z planowanych zmian jest włączenie Firleja do Strefy Kultury Wrocław. Ale to nie koniec.

Dyrektor Ośrodka Działań Artystycznych Firlej przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu Robert Chmielewski odchodzi ze stanowiska po 18 latach pracy. Władze miasta zdecydowały, że jego umowa nie zostanie przedłużona, mimo że dyrektor chciałby dalej kierować Firlejem. Kontrakt wygasa z końcem sierpnia.

"Robert Chmielewski jest dyrektorem Firleja od 2004 roku. W sierpniu upływa okres jego kolejnego powołania. Przez 18 lat zmieniły się warunki, w których musi funkcjonować nie tylko Firlej, ale całe miasto. Doceniamy dotychczasowe działania dyrektora, szczególnie te sprzed lat, za które dziękujemy. Na zmiany otoczenia musimy jednak reagować. Niebawem przedstawimy nową koncepcję funkcjonowania Firleja" - argumentował dwa tygodnie temu Tomasz Myszko-Wolski z urzędu miejskiego.

O okolicznościach odejścia Grzegorza Chmielewskiego pisaliśmy tutaj:

Plan urzędników: Firlej będzie częścią Strefy Kultury Wrocław

Podstawa owej nowej koncepcja jest już znana. Firlej ma być połączony ze Strefą Kultury Wrocław.

"Połączenie instytucji stworzy szansę sprawniejszego pozyskiwania środków zewnętrznych na nowe projekty i efektywniejszego zarządzania, co dotyczy m.in. wykorzystania przestrzeni, ułatwi działania sceny muzycznej i działania lokalne" -uzasadnia Jerzy Pietraszek, dyrektor Wydziału Kultury UM Wrocławia.

Te argumenty nie przemawiają jednak do Roberta Chmielewskiego, który uważa je za irracjonalne.

"Zdaniem urzędników, Firlej jest wcielany do Impartu [instytucja Strefy Kultury Wrocław, gdzie organizowane są koncerty, spektakle itp. – przyp. red.], aby zyskać wsparcie finansowe, podczas gdy dostaliśmy piąty raz z rzędu ministerialny grant na organizację cyklu koncertów promujących polską muzykę za granicą. Czy urzędnicy nie widzą, ile jest wstanie zrobić fachowa czteroosobowa załoga przy niewielkiej dotacji miejskiej? Ponad sto działań rocznie, setki tysięcy złotych grantów, tysiące widzów i uczestników. Doprawdy, Impart ma uczyć Firlej robienia koncertów?" - pyta dyrektor, dodając, że z pracownikami Firleja nikt o przejęciu nie rozmawiał.

Tymczasem miasto zadeklarowało, że rozmowy z pracownikami będą, ale dopiero po ustaleniach z radnymi miejskimi w komisji kultury i nauki oraz po dyskusji na najbliższej sesji rady. Dopiero wtedy będzie możliwe dopracowanie planów łączenia instytucji.

"Wyobraźcie sobie wcielenie teatru Grotowskiego do Polskiego albo Sparty do Śląska. To właśnie tego typu połącznie nam organizują" - porównuje dyrektor Chmielewski i dodaje, że urzędnicy spotkają się z załogą Firleja w środę (22 czerwca).

Kto pokieruje Firlejem?

Urząd miejski obiecuje, że etaty czterech osób pracujących w Firleju zostaną zachowane. Jednakże oprócz nich Firlej zatrudnia w tym miesiącu 10 osób na zlecenie. Dyrektorem połączonych instytucji zostanie Olga Nowakowska, czyli obecna dyrektor Strefy Kultury Wrocław, która to stanowisko objęła po odejściu z Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Pantomimą dowodziła przez dwa lata. W roli szefa SKW zastąpiła Krzysztofa Maja, który teraz jest wicemarszałkiem województwa dolnośląskiego.

Temat połączenia instytucji kulturalnych ma zostać poruszony na najbliższej sesji rady miasta zaplanowanej na 23 czerwca. Później rozpoczną się przygotowania do przeprowadzenia procesu. Jego zakończenie będzie wymagało kolejnych uchwał, które mogą zostać podjęte jesienią.

Planowane zmiany nie dotyczą tylko Firleja

Miasto zamierza dokonać jeszcze dwóch innych połączeń: Centrum Kultury Zamek w Leśnicy ma stać się częścią Ośrodka Postaw Twórczych, a klub Pod Kolumnami mieszczący się przy placu Świętego Macieja zostanie wcielony do Wrocławskiego Instytutu Kultury uruchomionego w tym roku.

"Liczę, że instytucje po zamianach rozpoczną działalność z początkiem 2023 roku. Szanując tradycje i dorobek instytucji, zachowane zostaną ich nazwy" – zapowiada Jerzy Pietraszek.

Miasto chce, aby centrum kultury Zamek zachowało lokalny charakter. Dzięki połączeniu z Ośrodkiem Postaw Twórczych ma zyskać nowe obszary aktywności o zasięgu obejmującym całe miasto. "To ważny argument zwłaszcza w obliczu koniecznych, wielomilionowych inwestycji w jego siedzibę. Niewykorzystywane dziś piwnice, brak windy, czy pełniejsze wykorzystanie dawnej sali kinowej to tylko kilka palących przykładów potrzeb. Na ten rok planowane jest rozpoczęcie prac renowacyjnych tarasów" -czytamy w komunikacie urzędu.

"Zmiana umożliwi efektywniejsze zarządzenie finansami, co jest niezwykle istotne w obliczu kryzysu oraz wzrostu kosztów utrzymania obiektów i kosztów osobowych" — przekonuje Jerzy Pietraszek. — "Oszczędności powinny pojawić się najwcześniej w roku 2024. Wspólna księgowość, promocja, większe i bardziej doświadczone zespoły pozyskujące środki zewnętrzne, bogatsza oferta i pełniejsze wykorzystanie przestrzeni to nie tylko szansa na oszczędności, ale i na zwiększenie dochodów".

Analogicznie jak w przypadku Firleja, nowymi szefami centrum Zamek i klubu Pod Kolumnami będą dyrektorzy instytucji przejmujących: Paweł Kamiński (OPT), Dominika Kawalerowicz (WIK). Pracownicy łączonych instytucji zachowają miejsca pracy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska