Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieki zagrażają osiedlu?

Kacper Chudzik
Osiedle Piastów Śląskich - Przy ul. Królowej Jadwigi zapadają się chodniki

Mam nadzieję, że się mylę, ale obawiam się, że sztuczna skarpa pod ulicą Królowej Jadwigi może się niedługo rozjechać! - mówi nam pan Waldemar (nazwisko do wiadomości redakcji), który oprowadził nas po tej okolicy.

Mężczyzna pokazał nam miejsce, w których regularnie zapada się kostka brukowa. Jego zdaniem właśnie tam znajduje się wadliwa rura ściekowa, która podmywa całą okolicę.

- Spółdzielnia ciągle zasypuje dziurę, ale nie naprawia problemu. A moim zdaniem jest on spory, bo ścieki muszą robić spore szkody - dodaje pan Waldemar.

Głogowianin pokazuje nam zbudowany niedaleko chodnik, przez który biegnie niewielkie jeszcze zapadlisko. Ciągnie się ono w prostej linii przez kilkanaście metrów. Głogowianin przyznaje też, że kiedyś chodnik ten był w miarę poziomy. Teraz różnica na krańcach jego szerokości wynosi prawie 20 centymetrów! Kolejne dowody na poparcie jego teorii głogowianin pokazuje nam już na drugiej stronie ulicy. Znajdują się tam schody zbudowane z kostki brukowej, która delikatnie wybija w górę.

- Tak jakby ziemia pod nią pęczniała. Tu jest właśnie krawędź skarpy i boję się, że to się wreszcie rozjedzie. Latem, gdy jest cieplej, ta skarpa jest ciągle mokra, nawet gdy jest susza. Co więcej, śmierdzi z niej ciągle odchodami. Nigdy nie wiedziałem skąd to się bierze, teraz już jednak się domyślam - mówi głogowianin. - Tę rurę trzeba wykopać i wymienić, bo jak się droga zapadnie, to dopiero będzie problem dla miasta. No i nie wiem, czy to nie jest jakieś zagrożenie epidemiologiczne. A tu obok jest przedszkole - dodaje.

Swoje uwagi głogowianin zgłosił w urzędzie miasta oraz spółdzielni. Alarmował również straż pożarną. Ma nadzieję, że ktoś wreszcie dokładnie przyjrzy się podawanym przez niego przykładom.

Również my zwróciliśmy się w tej sprawie do ratusza. Po naszym zapytaniu na miejsce wysłano urzędników, którzy sprawdzili teren należący do wspólnoty mieszkaniowej podlegającej SM „Nadodrze”.

- Teren przy śmietniku zarwał się ze względu na nieszczelny przykanalik odwadniający teren śmietnika. Wspólnota powinna wymienić go na własny koszt. Sieć kanalizacji ściekowej też należy do wspólnoty i powinna być monitorowana i naprawiana na jej koszt - mówi Marta Dytwińska-Gawrońska z urzędu miasta.

W samej spółdzielni poinformowano nas, że pod koniec grudnia wzmocniona została podbudowa pod miejscem, które regularnie się zapada.

- Teraz nie powinno już do tego dochodzić. Ale będziemy się sprawie jeszcze przyglądać - zapewnia Mateusz Kowalski z SM „Nadodrze”.

Z kolei zapadanie się chodnika tłumaczone jest tym, że jest on po prostu stary.

Do sprawy jeszcze wrócimy. Będziemy sprawdzać, czy ostatnie działania spółdzielni faktycznie rozwiązały problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska