Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Wrocławia dotarły transporty wrocławskiego schroniska i Ekostraży spod granicy. Sytuacja jest dramatyczna

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
materiały prasowe/Ekostraż
Ranne, chore i wylęknione zwierzęta trafiły już do Polski. W akcję sprowadzania zwierząt z Ukrainy lub też spod granicy z Ukrainy zaangażowały się wrocławskie organizacje.

Serce nam się łamie, gdy przygotowujemy dla Was galerię zdjęć z transportu zwierząt z Ukrainy. Dwa dni temu pisaliśmy o pierwszym konwoju wrocławskiej Ekostraży, który udał się do Lwowa, by odebrać czworonogi z ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.

Pierwsze transporty już przyjechały.

"Udało się wczoraj (środa, 2 marca - przyp. red.) wyciągnąć 11 zwierząt z ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. 7 zwierząt nie mogliśmy zabrać, dziś rano wracamy znów do Lwowa (wolontariusze będą nocować pod Rzeszowem). Dodatkowo całe przytulisko otrzymało od nas pomoc weterynaryjną i zwierzęta są zabezpieczone" - mówi Marta Zienkiewicz z wrocławskiej Ekostraży. - "Łącznie udało się wczoraj zabrać: 5 rannych lisów (mocno pogryzione, nie maja tam weterynarzy), 2 jeże i 4 psy (w tym sunię z 1-dniowym oseskiem) i 2 szczeniaki 5-tygodniowe, które umarłyby bez specjalistycznej opieki. Jeże mają objawy silnego zapalenia płuc."

Pod granicę z Ukrainą, do Przemyśla, pojechali też przedstawiciele wrocławskiego schroniska.

"Wczoraj jechaliśmy do Przemyśla, bo to jest miejsce, gdzie jeżdżą fundacje. Jesteśmy cały czas w kontakcie z różnymi organizacjami i reagujemy na bieżące potrzeby. Przywieźliśmy najpierw 9 kotów i 6 psów" - mówi Aleksandra Cukier z wrocławskiego schroniska. - "To są dramatyczne historie. Jeden pies należał do żołnierza, który musi teraz walczyć. Pies został sprowadzony do naszego kraju i trafi do córki tego żołnierza, bo córka mieszka tutaj, w Polsce. Jest też kot, który trafi do Ukrainki, mieszkającej w Wielkiej Brytanii".

Wczoraj po południu ruszył kolejny transport wrocławskiego schroniska. Przywieziono 9 psów.

"Podsumowując, łącznie udało nam się na razie przewieźć 15 psów (2 zostały odebrane) i 9 kotów (1 został odebrany). Mamy miejsce na 30 psów, więc możemy przygarnąć jeszcze około 17 psów. Czy ruszą kolejne transporty? Zobaczymy. Nie jest to wykluczone" - deklaruje Aleksandra Cukier.

Czy można adoptować zwierzę z Ukrainy?
"Zdecydowana większość tych zwierząt będzie do adopcji, ale trzeba pamiętać, że wszystkie muszą na razie zostać poddane kwarantannie" - mówi Aleksandra Cukier.

Pod kątem behawioralnym bywa różnie, część zwierząt jest bardzo wylękniona, inne wykazują ogromną sympatię wobec ludzi.

"Widać, że były kochane" - mówi Aleksandra Cukier. - "Pamiętajcie, że trafiają do nas także te zwierzęta, które należały do uchodźców z Ukrainy, a ci są już w Polsce. Wczoraj przygarnęliśmy królika od rodziny, która uciekła z Kijowa, ale aktualnie nie ma warunków, by przebywać razem ze zwierzęciem".

Oby udało się znaleźć zwierzętom, które przyjechały z Ukrainy, nowe domy.

Do Wrocławia dotarły transporty wrocławskiego schroniska i E...

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska