Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do rodzinnego grobowca dołożono urnę z prochami obcego człowieka? Rodzina domaga się wyjaśnień

Grażyna Szyszka
Grażyna Szyszka
"Siostra sprawdziła w wyszukiwarce grobów, że w naszej rodzinnej mogile, oprócz rodziców i brata jest jeszcze jakiś mężczyzna, niejaki Wiesław B." - mówi pan Janusz
"Siostra sprawdziła w wyszukiwarce grobów, że w naszej rodzinnej mogile, oprócz rodziców i brata jest jeszcze jakiś mężczyzna, niejaki Wiesław B." - mówi pan Janusz Grażyna Szyszka/Polska Press
Rodzina Sawickich z Dolnego Śląska twierdzi, że w rodzinnej mogile, w której są pochowani rodzice i brat, może być też czwarta urna z prochami obcej osoby, niejakiego Wiesława B. Mają o tym świadczyć m.in. ślady podkopu z boku mogiły i naruszona płyta nagrobna, która się chybocze. Domagają się sprawdzenia i ukarania ewentualnych winnych tej sytuacji.

O tym, że w mogile na cmentarzu w Głogowie (woj. dolnośląskie) może być urna z prochami obcej osoby, rodzina zaczęła się domyślać tydzień temu.

- Poszliśmy się dowiedzieć, ile trzeba zapłacić za kolejne lata za grób rodziców, a po dwóch dniach pojawiliśmy się z biurze zarządcy cmentarza, by już zapłacić. Wtedy urzędniczka sprawdziła w tych swoich księgach i podała nam obce nazwisko, po chwili jednak dodała, że to pomyłka – opowiada nam Janusz Sawicki. - Nie dało nam to spokoju, a siostra sprawdziła w wyszukiwarce grobów, że w naszej rodzinnej mogile, oprócz rodziców i brata jest jeszcze jakiś mężczyzna, niejaki Wiesław B.

W wyszukiwarce grobów znajduje się informacja, że w tej samej mogile wpisane są 4 osoby: 3 z rodziny Sawickich oraz Wiesław B. Według rodziny, do nielegalnego dochówku mogło dojść w listopadzie 2020 roku, w czasie pandemii. Dlaczego dopiero teraz wszczęli alarm?

- Powiązaliśmy fakty - obce nazwisko podane przez urzędniczkę z zapadliskiem, które jest po prawej stronie grobu – mówi pan Janusz. - Gdy nabraliśmy podejrzeń, zwróciliśmy też uwagę na to, że jedna z płyt nagrobka się rusza. Poprosiłem kamieniarza, by zobaczył to fachowym okiem i przyznał, że to ślady po urnie.

Rodzina natychmiast zgłosiła swoje wątpliwości kierownikowi cmentarza, który miał im odpowiedzieć, że na pewno nic takiego nie miało miejsca. Miał im też podać kwaterę, w której znajduje się właściwy grób Wiesława B.

- Obeszliśmy z żoną całą kwaterę i żadnego takiego grobu nie znaleźliśmy. Niestety, kierownik nie potrafił też odpowiedzieć na nasze pytania. Zrobimy wszystko, żeby dojść do prawdy - mówi pan Janusz.

Po dokładnym sprawdzeniu okoliczności sprawy, kierownik Głogowskiego Domu Pogrzebowego Maciej Gandecki przygotowuje dla rodziny i dla mediów oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Według niego sprawa jest bardzo prosta.

- Doszło do pomyłki, zwykłej literówki w naszym systemie i dlatego wyszukiwarce grobów pokazuje się nazwisko Wiesława B. w mogile rodziny Sawickich. Pogrzeb tego mężczyzny odbył się na innej kwaterze, nie u pana Sawickiego, a u osoby o bardzo podobnie brzmiącym nazwisku – wyjaśnia.

Sawiccy złożyli doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez urzędników do Prokuratury Rejonowej w Głogowie i do policji.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska