Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąb niezgody na Biskupinie we Wrocławiu. Stwarza zagrożenie dla domu, ale nie można go ściąć [ZDJĘCIA]

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Mieszkańcy domu przy ul. Kotsisa od kilku lat walczą o wycinkę dębu. Stwarza on zagrożenie dla ich zdrowia i życia, zwłaszcza podczas mocniejszego wiatru
Mieszkańcy domu przy ul. Kotsisa od kilku lat walczą o wycinkę dębu. Stwarza on zagrożenie dla ich zdrowia i życia, zwłaszcza podczas mocniejszego wiatru Paweł Relikowski / Polska Press
Mieszkańcy domu przy ul. Kotsisa na Biskupinie od lat walczą o zgodę na całkowitą wycinkę starego, wysokiego dębu. Jak twierdzą - drzewo jest spróchniałe i stwarza zagrożenie życia podczas burz i wichur. Ale jego usunięcie nie jest możliwe: na przeszkodzie stoi decyzja konserwatora zabytków i żerujący chrząszcz, który jest pod ochroną.

Wiekowy dąb, wysoki na około 20 metrów rośnie na podwórku domu przy ul. Kotsisa 20. Upływające lata źle odbiły się na kondycji drzewa. Jest w bardzo złym stanie, konary są wyschnięte, spróchniałe i grożą runięciem. Mieszkańcy są przerażeni.

- Gałęzie sięgają ścian budynku. Gdy przychodzi mocniejszy wiatr dąb mocno się kiwa. Boimy się, że w końcu spadnie na nasz dom. Drzewo rośnie blisko budynku, od korzeni mamy popękane podłogi w korytarzu i piwnicy - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl pani Joanna Szepe, mieszkanka domu.

Jednak zły stan drzewa oraz fakt, że korzenie rozsadzają posadzki budynku i pobliskie betonowe ścieżki to nie wszystko. Nawet podczas lekkiego wiatru w rynnach jest mnóstwo liści, na sprzątanie których mieszkańcy składają się w ramach budżetu Wspólnoty Mieszkaniowej.

- Zapchane liśćmi rynny to też jest problem. Nie są zagrożeniem życia, ale bardzo nam je utrudnia. W 2014 roku za czyszczenie rynien nasza wspólnota, czyli 5 mieszkań, zapłaciła ok. 735 zł. Obecnie ceny są znacznie wyższe i nie stać nas na częste czyszczenie rynien. Deszczówka wylewa się z zapchanych rynien na ściany budynku. A to źle wpływa na jego stan. Nie jest to dobre miejsce dla tego typu drzewa, tak potężne drzewa nie powinny rosnąć blisko domów - mówi nam pani Dorota Kudrzycka, która także zamieszkuje dom przy starym dębie.

Zaznacza jednocześnie, że Biskupin jest piękną dzielnicą, z dużą ilością zieleni. Wraz z sąsiadami doceniają urokliwe osiedle. Ale utrapieniem dla nich jest ten jedyny, potężny dąb.

- Przy silnym wietrze boimy się, że drzewo spadnie na nasz dom. Nawet gruba, spadająca gałąź może stanowić zagrożenie dla naszego domu, naszego życia. Według naszej oceny, pień jest w złym stanie, a nasz dom jest stary i o niezbyt mocnej konstrukcji. Niestety nie zrobiliśmy zdjęć po ostatniej silnej wichurze, kiedy mnóstwo gałęzi leżało na ziemi. Niektóre z nich były grube. Czy trzeba czekać, aż dojdzie do nieszczęścia? - pyta się pani Dorota.

Mieszkańcy zauważają, że bardzo podobny dąb stał przy moście Zwierzynieckim i runął w 2019 roku na dwa pasy jezdni, blokując ruch na 8 godzin. Przypomnijmy, że na szczęście nikomu wtedy nic się nie stało. Nie było też widocznych zewnętrznych oznak spróchnienia. Drzewo upadło w wyniku rozkładu jego korzeni, spowodowanym wylaniem betonu kilkadziesiąt lat temu podczas robienia tarasu pod ogródek piwny. Korzenie zostały wtedy przyduszone i odcięte od pokarmu wytwarzanego przez liście.

O wycinkę wyschniętego drzewa wspólnota przy ul. Kotsisa 20 walczy od kilku lat. Pisma do miejskiej spółki "Wrocławskie Mieszkania" (zarządzającej terenem, na którym rośnie dąb) wysyłane są regularnie i zawsze zdobią je podpisy wszystkich osób zamieszkujących zagrożony budynek. Jak dowiedzieliśmy się, na razie o kompletnej wycince nie ma mowy. Powodem jest decyzja konserwatora. Ekspertyza wykonana na jego zlecenie wykazała, że dąb nie nadaje się do wycięcia. Na drodze do pozbycia się dębu stanął także chrząszcz kozioróg dębosz. Ten owad objęty jest ochroną, od kilkudziesięciu lat obserwuje się spadek jego populacji. Miejscem żerowania chrząszcza są dęby, w tym również ten przy ul. Kotsisa.

Skontaktowaliśmy się z "Wrocławskimi Mieszkaniami". Udało nam się ustalić, że spółka wysłała wniosek do miejskiego konserwatora zabytków (cały teren Biskupina jest wpisany do rejestru zabytków – przyp. red.). Jednak dotyczy on nie całkowitej wycinki, a pielęgnacji. Urzędnicy tłumaczą nam, że chcą aby wiekowe drzewo jeszcze trochę pożyło.

Na czym ma polegać wspomniana pielęgnacja? Przewiduje cięcia techniczne w celu odsunięcia gałęzi od elewacji oraz cięcia strukturalne, dzięki którym zmniejszona zostanie korona drzewa. Ta w szczytowych częściach ma być skrócona o około 10 procent. Warunki przycinki to zalecenia dendrologa, który wykonał ekspertyzę i badania. Teraz wniosek czeka na decyzję konserwatora zabytków, której można spodziewać się na początku września. Jeśli okaże się pozytywna, "Wrocławskie Mieszkania" powiedziały nam, że od razu wyślą ekipę zajmującą się pielęgnacją. Następnie ogromny dąb ma być kontrolowany.

Gdy jednak pielęgnacja nie pozwoli na zachowanie odpowiedniego bezpieczeństwa domu, lub, co gorsza, stanie się coś poważnego, to spółka zawnioskuje o kompletną wycinkę. Do tego, oprócz zgody konserwatora, wymagane jest także zatwierdzenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Instytucja wyznaczy miejsce, gdzie będące pod ochroną chrząszcze zostaną przeniesione.

No właśnie, gdzie? Najprawdopodobniej będzie to trawnik blisko parkingu Magnolii. Znajdują się tam szczątki wyciętych dębów z których ustanowiono konstrukcje, które do dzisiaj zamieszkują chrząszcze. Jednak w przypadku opisywanego problemu na ul. Kotsisa, przenosiny koziorogów do Magnolii to ostateczność. Mieszkańcy nadal czekają na jakiekolwiek rozwiązanie, które pozwoli im znowu poczuć się bezpiecznie.

Masz temat interwencyjny, którym powinniśmy się zająć? Pisz na [email protected] lub dzwoń pod nr 514-800-962 (od poniedziałku do piątku w godz. 10-16).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska