CBŚ zatrzymało szmuglerów broni na Dolnym Śląsku
Cała akcja zaczęła się w naszym regionie, gdzie policja zatrzymała mężczyznę z Czech. W bagażniku jego samochodu znaleziono komory zamkowe do pistoletów maszynowych UZI.
- To ważna część broni. Policja podejrzewała, że inne części broni mogą być w miejscu zamieszkania mężczyzny, co potwierdzili policjanci. W domu, w pomieszczeniach gospodarczych i w skrytkach w lesie znaleziono więcej broni i amunicji. Policja odkrywała kolejne miejsca z ukrytą bronią, pracując niemal przez 2 dni - mówi podinsp. Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego CBŚP.
Policjanci odkryli cały arsenał broni i amunicji, które były ukryte w różnych miejscach - nie tylko w domu oraz pomieszczeniach gospodarczych przy nim, ale także w specjalnej skrytce w lesie.
Łącznie zabezpieczono:
- 2 pistolety,
- 2 rewolwery,
- 14 karabinów i karabinów maszynowych,
- 18 pistoletów maszynowych różnych marek,
- 186 ważnych części broni, takich jak lufy, zamki czy komory zamkowe,
- 17,5 tysiąca sztuk amunicji różnego rodzaju.
Zobacz!
Według policji, taka broń może kosztować od tysiąca do 2 tysięcy euro na czarnym rynku. Śledztwo prowadzi Dolnośląski Pion PZ Prokuratury Krajowej.
- Zatrzymanemu mężczyźnie prokurator postawił zarzut posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Podejrzanemu zastosowano tymczasowe aresztowanie - dodała podinsp. Jurkiewicz.
Sprawa jest w toku.
Zobacz film z akcji:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?