- Do połowy XIX wieku, kiedy Jasień był względnie czysty, bobrów w Polsce centralnej nie było. Później kolor wód zmieniał się zależnie od kolorystyki produkowanych tkanin. Teraz rzeczka jest na tyle czysta, że nie odstraszyła gości - mówi spacerowicz.
Zgłoszenie o zniszczeniach, wyrządzonych przez bobry w okolicach ulicy Prądzyńskiego, mieszkańcy zgłosili do nadleśnictwa w Łodzi. Leśnicy przenieśli zwierzaka.
Kolejne zgłoszenie napłynęło z Radogoszcza. Bóbr urządził sobie żerowisko w zbiorniku wodnym w okolicach ulic Zgierskiej i Sikorskiego. Leśnicy obserwowali zwierzę, ale na razie nie przenieśli go do innego zbiornika.
Okazuje się, że bobry coraz częściej wchodzą do miast w województwie łódzkim. Jeszcze do niedawna można je było spotkać głównie przy wiejskich strumyczkach i zbiornikach, m.in. w Rokicinach. Teraz coraz częściej szukają miejsc na żerowiska w miastach. Podobne przypadki były m.in. w: Bydgoszczy, Cieszynie i Warszawie.
- Od kilku lat populacja bobrów w Polsce się powiększa. Ludzie na nie nie polują, nie mają też wrogów w naturze w postaci drapieżników. Stale powiększane są rezerwaty, gdzie bobry w spokoju mogą się rozmnażać. Zaczyna im jednak brakować miejsca, dlatego szukają go w miastach - mówi Piotr Tomasik z działu dydaktycznego w łódzkim zoo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?