Casting trwa od godz. 10:30. Kandydaci do programu przynieśli ze sobą potrawy, którymi chwalą się przed jurorami. - Chciałam zgłosić się do hiszpańskiej edycji, bo na co dzień mieszkam w Hiszpanii. Nie zdążyłam, więc przyjechałam tutaj razem z córka, która mieszka we Wrocławiu. Przygotowałam hiszpańską paelle z owocami morza, królikiem i szafranem, a do tego specjalny, ekologiczny ryż - mówi Gabriela Barczyk.
Wiele osób, które zgłosiły się na casting, chcą sprawdzić się przed wymagającym jury. - Pomyślałem, dlaczego by nie spróbować? Od zawsze lubiłem gotować dla znajomych i rodziny. To będzie taki test umiejętności, czy faktycznie to, co przyrządzam jest smaczne. Nie mam jakiejś wielkiej presji, jak się uda dostać do programu to fajnie. Przygotowałem kurczaka marynowanego w pieprzu i czosnku polanego sosem z owoców granatu i wina - mówi Maciej Cichos.
Tylko trzech uczestników naraz jest ocenianych przez kucharzy - Rafała Targosza, Grzegorza Labudę oraz Kamila Wierzbowskiego. Mają ok. 5 min. na przygotowanie, a w zasadzie na podgrzanie własnych potraw. Kucharze próbowali dań i zadawali wiele szczegółowych pytań.
Kucharze i jurorzy oceniali uczestników pod względem kulinarnym, szczególnie zwracając uwagę na to, czy przypadkiem nie mieli wcześniej do czynienia z kuchnią zawodowo. W programie mogą wziąć udział tylko te osoby, które nigdy wcześniej nie pracowały w gastronomii jako kucharz czy nawet pomoc kuchenna.
Jurorzy, do których uczestnicy podchodzili w drugim etapie eliminacji, nie tylko kosztowali potrawy, ale także oceniali, czy dana osoba jest medialna, czy nie stresuje się przede kamerą i czy nie będzie miała problemów z występami w telewizji.
Z panią Gabrielą Barczyk rozmawialiśmy przed rozpoczęciem eliminacji. Zapytaliśmy ją o wrażenia tuż po: - Jestem z siebie trochę niezadowolona. Jednak zdenerwowanie robi swoje i trochę mi się mieszały słowa polskie i hiszpańskie. Pytania ze strony kucharzy były bardzo szczegółowe np. o skład ziół prowansalskich, o smaki kuchni francuskiej czy bliskowschodniej, a także o to jakie polskie potrawy poleciłabym Hiszpanom.
Piotr Bigus przygotował polędwicę wieprzową z salsą ananasową i czarnymi ziemniakami. Zaskoczyła go prośba o wymienienie pięciu ryb śródziemnomorskich. Miał też mały problem z kuchnią indukcyjną, na której uczestnicy muszą przygotować potrawy, ponieważ nie jest do niej przyzwyczajony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?