Pogłoski o tym, że Violetta Villas ze względu na zły stan zdrowia została przewieziona do szpitala w Kamiennej Górze, obiegły w ostatnich dniach cały kraj. Niestety, nie udało nam się tego potwierdzić. Personel obu kamiennogórskich szpitali zaprzecza, jakoby artystka tam była.
O rzekomym pobycie piosenkarki w szpitalu nie wiedzą też ludzie z jej otoczenia.
- Pierwsze słyszę - powiedział nam Maciej Kieres, muzyk, który grał z Violettą Villas przez 11 lat. - Jeśli okazałoby się to prawdą, to byłoby dla Violetty dobrze. Ostatnio wyglądała już bardzo źle. Widać było, że fatalnie się czuła - dodał.
Wstrząśnięci widokiem artystki byli też mieszkańcy Lewina Kłodzkiego i dziennikarze, kiedy zobaczyli gwiazdę podczas niedawnego referendum w sprawie odwołania wójta gminy.
Pokonanie kilku schodów zajęło prowadzonej przez opiekunkę Elżbietę Budzyńską artystce wiele czasu. Violetta Villas była blada, wyniszczona, wychudzona, miała opuchnięte nogi.
- Gdy zobaczyłem to w telewizji, przeraziłem się - mówi Krzysztof Gospodarek, jedyny syn artystki.
Mecenas Zbigniew Świt, dwa lata temu opiekował się gwiazdą. Potem ich drogi rozeszły się, chociaż od czasu do czasu pomaga gwieździe. Jednak o rzekomym pobycie Villas w szpitalu w ogóle nie chce rozmawiać.
- Nie mam na ten temat nic do powiedzenia - usłyszeliśmy od mecenasa Świta.
Nie chce on też komentować sprawy rozpoczętego we wtorek przez kłodzką prokuraturę śledztwa.
- Pierwsze słyszę o tej sprawie, także nie będę się wypowiadał - ucina krótko.
W telefonie Violetty Villas od kilku dni odzywa się automatyczna sekretarka. Jej opiekunka Elżbieta Budzyńska w ogóle telefonu nie odbiera.
Krzysztof Gospodarek ma nadzieję, że prokuratorskie śledztwo przerwie wreszcie tragiczną farsę, w którą w ostatnich latach zamieniło się życie jego matki.
- I mam nadzieję, że śledztwo zakończy się oskarżeniem - mówi syn Violetty Villas.
Kogo prokuratura miałaby jego zdaniem oskarżyć? Ani syn gwiazdy, ani śledczy nie chcą ujawniać szczegółów doniesienia. Nie zamierzają też podawać jakichkolwiek nazwisk, które się w doniesieniu znalazły.
- Przedstawiłem kilka konkretnych faktów i poparłem je dokumentami - tyle zdradził nam wczoraj Krzysztof Gospodarek.
Tajemnicą poliszynela jest jednak to, że chodzi o sprawdzenie postępowania m.in. Elżbiety Budzyńskiej.
- Ta pani manipuluje Violettą, która jest osobą bardzo chorą - twierdzi Małgorzata Gospodarek, synowa gwiazdy.
- Stan Violetty jest tak zły, że jest sama wobec siebie bezsilna. I pani Budzyńska to wykorzystuje - dodaje prosząca o anonimowość osoba znająca artystkę.
Maciej Kieres mówi, że rozumiem bezsilność syna Violetty Villas.
- I nie dziwię mu się, że złożył doniesienie do prokuratury. Inne wyjście z tej sytuacji było tylko jedno: nie zrobić nic. Chyba nie trzeba mówić, które wyjście jest lepsze - dodaje.
Krzysztof Gospodarek zaznacza, że nie zamierza niczego narzucać siłą swojej mamie.
- Chciałbym tylko, żeby jako starszy i schorowany człowiek przeżyła te lata w godnych warunkach, pod opieką lekarzy, by miała czysto i dobrze się odżywiała. Godzenie się w dalszym ciągu na taką sytuację, jak obecnie, nieuchronnie doprowadzi do tragedii - wyjaśnia. - Mama już raczej nie będzie śpiewać, a w dodatku jest bankrutem. Żyje w fatalnych warunkach. Udało mi się załatwić dla niej emeryturę, dzięki temu jest przynajmniej ubezpieczona.
Gdyby prokuratorskie śledztwo zakończyło się oskarżeniem, winni mogą trafić za kratki nawet na trzy lata - za narażanie ludzkiego życia.
Jej smutny los
Violetta Villas skończy w czerwcu 71 lat.
Ze względu na obejmujący aż cztery oktawy głos, była uznawana przez fachowców za jedną z najwybitniejszych polskich artystek. Jednak m.in. problemy ze zdrowiem psychicznym powodują, że Villas czuje się coraz gorzej. Jest też schorowana fizycznie.
Jej ostatni występ w telewizyjnym show "Jak oni śpiewają" wywołał u widzów przerażenie stanem gwiazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?