Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mali kolędnicy z wielką misją

Sylwia Królikowska
Maryja, Jezus, a obok nich mieszkanka Oceanii i czarnoskóry chłopczyk apelują, by wspierać dzieci z ubogich krajów
Maryja, Jezus, a obok nich mieszkanka Oceanii i czarnoskóry chłopczyk apelują, by wspierać dzieci z ubogich krajów Dariusz Gdesz
Uczniowie wałbrzyskiej SP nr 5 zbierają pieniądze dla rówieśników z Papui Nowej Gwinei.

Niestraszny im silny mróz, trema czy nie zawsze przyjaźnie nastawieni ludzie. Z uśmiechem na ustach odwiedzają mieszkańców, przynosząc dobrą nowinę.

Kolędnicy z Wałbrzycha mają jednak do spełnienia jeszcze większą misję. Wystawiają jasełka, podczas których zbierają pieniądze dla dzieci z Papui Nowej Gwinei. Choć ich samych nie zawsze na wszystko stać, chcą pomagać innym.

Przedsięwzięcie Kolędnicy Misyjni realizowane jest na całym świecie w ramach Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. W różnych krajach odbywa się podobnie. Kolędnicy Misyjni w Polsce przebierają się za postacie biblijne. A jedno dziecka przywdziewa strój mieszkańca Papui Nowej Gwinei.
- Albo tak, jak dzieci z Wałbrzycha przedstawiają jasełka, a potem krótko opowiadają o swoich rówieśnikach z dalekiego kraju i proszą o wsparcie dla nich - mówi Anna Sobiech, sekretarz krajowy PDMD.

W Papui mieszka ponad 2,5 mln dzieci. Wiele z nich nie dożywa piątego roku życia. Przede wszystkim przez choroby, brak lekarstw i opieki medycznej. W Papui na jednego lekarza przypada ok. 15 tys. osób, a w wioskach 80 tys.
- Przeziębienie czy biegunka bywają dla nich śmiertelne - mówi pani Anna.
Bardzo groźna jest malaria, w ostatnich latach zabija również AIDS.
Problemem jest też opłata za szkołę - czasem sięga nawet 1,2 tys. kina (1 kina = 1 zł). Szkoły nie są obowiązkowe i w rezultacie chodzi do nich zaledwie co dziesiąte dziecko. Prawie co czwarty mieszkaniec jest analfabetą.

Wałbrzyscy uczniowie poznali sytuację dzieci z Oceanii na lekcjach religii. Są poruszeni. Do jasełek przygotowywali się od kilku tygodni. Wszystko jest już dopracowane. Stroje uszyte, role wykute na blachę.
- Mamy bardzo poważne zadanie, więc przyłożyliśmy się z całego serca - mówi Paulina. I dodaje, że zdecydowali się na udział w przedsięwzięciu, jak tylko dowiedzieli się o akcji.

Przygotowania nadzorowała Katarzyna Serweta, katechetka ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Wałbrzychu. Chodzi do niej dużo dzieci z biednych rodzin z dzielnicy Podgórze. Jak przyznaje Anna Sobiech, taka zależność okazuje się regułą w międzynarodowym projekcie.
- Zauważyliśmy, że najchętniej angażują się właśnie te dzieci, które same nie mają za wiele - mówi.

Kolędy Misyjne są organizowane w Polsce od 1993 r. Od tego czasu polskie dzieci zebrały już ponad pół miliona złotych na pomoc dla rówieśników z różnych zakątków świata. Z ofiar przekazanych przez dzieci w ubiegłym roku udało się zrealizować 70 projektów, w tym 15 w Indiach i 9 w Demokratycznej Republice Konga.

Tegoroczna akcja będzie podsumowana pod koniec stycznia w Rzymie, gdzie przyjadą dyrektorzy dzieł misyjnych z całego świata. W ubiegłym roku mali wałbrzyszanie zebrali 850 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska