Organizatorzy protestu, czyli: Czesław Cyrul (SLD), Mariusz Grzegorczyk (Nowoczesna LEWICA) oraz Ryszard Kessler (Demokraci.pl) twierdzili, że nie godzą się na:
- nadmierne i społecznie nieuzasadnione komplikowanie systemu podatkowego obciążającego transport indywidualny i publiczny, osobowy i ciężarowy.
- przerzucanie na mniej zamożnych obywateli głównego ciężaru utrzymania drogiego i nieefektywnego systemu budowy i eksploatacji dróg i autostrad.
Wrocławska lewica twierdziła także, że jeśli skandalicznie wysokie ceny za przejazdy nie będą zlikwidowane lub
drastycznie niższe, może się okazać, że miliony kierowców będzie omijać szerokim łukiem, wyczekiwane od 20 lat autostrady. Korki i dewastacja dróg alternatywnych dla płatnych autostrad, nie okażą się skokiem cywilizacyjnym, tylko skokiem udręki i liczby wypadków na polskich drogach.
W roku 1997 w systemie podatkowym dokonana została zmiana polegająca na zastąpieniu podatku majątkowego pobieranego od posiadaczy osobowych pojazdów mechanicznych podatkiem obrotowym - akcyzą zawartą w cenie paliw.
Argumentowano wówczas, że nowy system umożliwi powiązanie wysokości obciążeń podatkowych (akcyzy) z rzeczywistym poziomem zużycia paliw oraz umożliwi zasilenie funduszy niezbędnych do budowy i utrzymania dróg.
Nie zgadzamy się na to, że rząd forsuje obecnie podniesienie celowych obciążeń podatkowych i para-podatkowych i wprowadza zupełnie nowe konstrukcje danin publicznych w postaci opłat za przejazd autostradą. Informujemy, że w naszym imieniu zespół ekspertów i prawników pod przewodnictwem Marka Dyducha, szykuje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności wprowadzenia opłat za przejazd autostradami budowanymi z publicznych pieniędzy z Konstytucją - piszą przedstawiciele wrocławskiej lewicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?