Rasowi amatorzy kwaśnych jabłek

- Teraz będziemy wygrywać wszystko do końca - ogłosił buńczucznie Damian Piotrowski po wtorkowym zwycięstwie lubinian nad GKP Gorzów (5:2), do którego przyczynił się, strzelając ostatnią bramkę. Po sobotnim starciu Zagłębia z Wisłą Płock trzeba powiedzieć, że skrzydłowy miedziowych ma w sobie coś z niepoprawnego optymisty. Podopieczni Dariusza Fornalaka przegrali z nafciarzami 0:1 i stracili fotel lidera na rzecz łódzkiego Widzewa.

- Przegraliśmy, bo nie stworzyliśmy sobie klarownych sytuacji bramkowych. Niby dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale wymiernego efektu tej przewagi próżno szukać - ocenił szkoleniowiec miedziowych.

Batalia Zagłębia z Wisłą miała kilka podtekstów. Mateusz Żytko i Ireneusz Kowalski to byli zawodnicy miedziowych. A szkoleniowiec nafciarzy - Mirosław Jabłoński - na przełomie stuleci prowadził lubinian w lidze. Więcej, na cztery miesiące 2006 roku objął w miedziowym klubie fotel prezesa. W sobotę nie było jednak mowy o żadnych sentymentach.

Zagłębie zaczęło sennie i sennie skończyło. Niewiele było w grze miedziowych momentów wartych wzmianki. W 11 minucie Grzegorz Bartczak zakończył swoją szarżę prawym skrzydłem kąśliwym dośrodkowaniem w pole karne. Piłka minęła obrońców rywali, a zamykającemu akcję Micanskiemu zabrakło centymetrów, by sięgnąć futbolówki. Cztery minuty później dał osobie znać Kolendowicz, który raz po raz wiązał sznurowadła Chwastkowi, ale oprócz wrażeń wizualnych nie było z tych popisów większego pożytku. Dla odmiany Szymon Pawłowski był w pierwszej odsłonie całkowicie niewidoczny.

Wspomnijmy też 25 minutę,brzemienną w skutki. Goliński został stratowany przez obrońców rywali. Szybko trafił w ręce masażysty, ale koniec końców po 70 minutach zszedł z murawy, bo ból pleców nie pozwalał mu nawet biegać. - Nie mam dla kibiców optymistycznych wiadomości. Michał ma przesunięte dwa kręgi. Jego występ w środowym spotkaniu Pucharu Polski z GKS-em Jastrzębie jest wykluczony, mecz ligowy z Odrą Opole niepewny - martwi się Dariusz Fornalak.

Wisła strzeliła bramkę rzutem na taśmę. Dośrodkowanie Kowalskiego z wolnego zasiało popłoch w obronie lubinian. W zamieszaniu podbramkowym sprytem wykazał się Sielewski, który umieścił piłkę w długim rogu bramki Ptaka.

Ten mecz trzeba puścić w niepamięć. W środę Puchar Polski. Jest doskonała okazja, by zatrzeć złe wrażenie.

Gol: Sielewski 90+1.

Widzów: 1600 (w tym 120 z Lubina)

Sędziował: Cezary Smoleński (Suwałki).

Wisła: Melon - ŻytkoI, Jarczyk, Sielewski, Chwastek - Wyszogrodzki (75 Wiśniewski), Kowalski, Grzeszczyk, Mierzejewski (90 Mihajlović) - Gęśla, GregorekI (64 Majkowski).

Zagłębie: Ptak - G. Bartczak, Stasiak, LacićI, CostaI - Pawłowski, M. Bartczak, Goliński I(70 Kędziora), Hanzel, KolendowiczI- Micanski.

11 kolejka I ligi

Stal Stalowa Wola- Kmita Zabierzów 0:0,
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź 0:1 (Robak 23),
GKS Jastrzębie Zdrój - Górnik Łęczna 1:2 (Kubisz 16 - Niżnik 18, 63),
Tur Turek - GKP Gorzów Wielkopolski 0:0,
GKS Katowice - Dolcan Ząbki3:0 (Kapias 31, Mikule.nas 66, Janoszka 73),
Znicz Pruszków - Flota Świnoujście 4:1 (Kaczmarek 10, 81-karny, Paluchowski 37,
Florian 72 - Skwara 57), Odra Opole - Korona Kielce 2:0 (Józefowicz 2, Filipowicz 63),
Warta Poznań - Motor Lublin 0:1 (Wawrzyńczok 55)

1. Widzew 10 25 20-7
2. Zagłębie 10 22 29-14
3. Podbeskidzie 11 20 13-9
4. Świnoujście 11 18 13-15
5. Łęczna 9 17 12-10
6. Pruszków 11 16 13-9
7. Stalowa Wola 11 16 15-14
8. Korona 9 15 14-11
9. Płock 11 15 13-15
10. Opole 11 14 12-13
11. Warta 11 13 15-16
12. Jastrzębie 11 13 14-18
13. Kmita 11 12 4-6
14. Motor 11 12 7-9
15. Gorzów Wlkp. 11 12 10-16
16. Katowice 11 11 15-17
17. Tur Turek 11 8 7-16
18. Ząbki 11 6 7-18

W następnej kolejce (27/28.09):
Kmita - Lublin,
Korona - Warta,
Zagłębie - Opole,
Flota - Płock,
Dolcan - Znicz,
Gorzów - Katowice,
Łęczna - Turek,
Widzew - Jastrzębie,
Stalowa Wola - Podbeskidzie.