Niedopełnienie obowiązków w sprawach majątkowych firmy oraz działanie na szkodę spółki komunalnej zarzuca Najwyższa Izba Kontroli prezydentowi Lubina Robertowi Raczyńskiemu. W piątek doniesienia trafiły do Prokuratury Rejonowej w Lubinie.
- Delegatura NIK-u postawiła prezydentowi zarzut przestępstwa urzędniczego, ale departament prawny centrali zaostrzył go i zakwalifikował jako niegospodarność - wyjaśnia Błażej Torański, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli w Warszawie. - Teraz grozi prezydentowi wyższa kara, do pięciu lat pozbawienia wolności.
Doniesienia do prokuratury są wynikiem kontroli NIK-u. Wykazała ona m.in. nieprawidłowości w należącej do miasta Lubińskiej Spółce Inwestycyjnej, która przyniosła milionowe straty. Robert Raczyński nie wykonał uchwały rady miejskiej i nie zlikwidował LSI, co spowodowało dalsze szkody w wysokości ponad 4 mln zł.
Kontrolerzy stwierdzili też nieprawidłowości w finansowaniu rad nadzorczych spółek komunalnych. Poza tym NIK skierował zawiadomienie przeciwko prezydentowi miasta do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Za to, że bez upoważnienia rady wprowadził zmiany w budżecie na 2007 rok. Zwiększył dochody i wydatki o 424.870 zł, i sam zdecydował, na co je wydać. A to należy do kompetencji rady miejskiej.
Z większością zarzutów Robert Raczyński się nie zgadza. Jego urzędnicy opublikowali prawie 40-stronicową odpowiedź na raport NIK-u.
- Wszystko tam wyjaśniamy - mówi Damian Stawikowski, asystent prezydenta. - Ale nie komentujemy decyzji NIK-u. Poczekamy na rozstrzygnięcia prokuratury i sądu.
NIK zarzuca również niegospodarność Arturowi Dubińskiemu, prezesowi LSI i zarazem spółki Budowa Szkoły Podstawowej nr 14. A Krzysztofowi Kubiakowi, byłemu dyrektorowi Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Lubinie - przekroczenie uprawnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?