A na Dolnym Śląsku temat był podwójnie gorący, bo przecież dotyczył naszych polityków. W kolejkach tworzyły się frakcje odsądzające od czci i wiary Platformę Obywatelską (bo tam, jak można było usłyszeć, ci z niższych szczebli dzielą się tylko na fagasów i fagasów fagasów) oraz obrońców Platformy (przekonanych, że wszystkie afery są polityczną podpuchą, prowokacją przygotowaną przez tajne służby idące ręka w rękę z PiS. Które to służby na dodatek należy od razu zlikwidować).
W tramwajach i autobusach można od czasu do czasu usłyszeć opinię na temat Mariusza Kamińskiego (tego od CBA) i skomplikowane wywody podlane prawniczym sosem, dotyczące jego dymisji. Mógł premier nie konsultować z prezydentem, czy też nie mógł.
Tak rozpolitykowanego narodu dawno nie widziałam. Zastanawiałam się nawet, czy nasi bukmacherzy nie powinni zacząć przyjmować zakładów z pytaniem o przedterminowe wybory. Bo jak mamy aferę hazardową, to dlaczego nie postawić kilku złotych? Zakładzik jak złoto.
Otrzeźwienie przyszło dzisiaj. Pogoda sprawiła, że afery, kłótnie polityków poszły do lamusa.
Otrzeźwienie przyszło dzisiaj. Pogoda sprawiła, że afery, kłótnie polityków poszły do lamusa. Pięćset tysięcy Polaków bez prądu, z powodu wichury w woj. lubelskim, podkarpackim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim do szpitala trafiło co najmniej pięć osób. Wiatr tak silny, że wywrócił tira. Cofka z Bałtyku zalała Żuławy i Elbląg, śnieg sparaliżował pół Polski.
Jest tylko jedno słowo charakteryzujące to, co stało się wczoraj: żywioł. A politycy? Może zimny deszcz choć trochę ich otrzeźwi i pokaże im, co powinni robić. A co powinni? Służyć Polsce i Polakom, a nie partykularnym interesom swoich partii i partyjnych kolegów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?