Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Łapówki w drogówce

Marcin Rybak
Fot. Dariusz Gdesz
Dwaj policjanci z wrocławskiej drogówki i dwaj cywile staną niedługo przed sądem pod zarzutem korupcji.

Jeden z policjantów będzie też odpowiadał za nielegalne kontakty z warsztatami naprawy samochodów. Dostawał od wrocławskich blacharzy pieniądze za informowanie ich o stłuczkach.
Z ustaleń śledztwa wynika, że w zamian za 300 zł łapówki policjanci zgodzili się zatuszować sprawę wypadku drogowego, w którym ucierpiało dziecko.

Do zdarzenia doszło w 2007 roku. Samochód wyjeżdżający z podwórka na wrocławskich Krzykach potrącił dziecko. Ośmioletnia dziewczynka trafiła do szpitala na obserwację. Po kilku dniach okazało się, że nic jej się nie stało.

Ale kierowca był mocno przestraszony całą sytuacją. Bał się, że może mieć bardzo poważne problemy. Że grozi mu prokuratorskie śledztwo, proces, a może i kara więzienia. Zanim okazało się, że dziewczynka nie ucierpiała, kierowca poprosił o pomoc swojego brata.
Ten dotarł do Sławomira K., funkcjonariusza wrocławskiej drogówki. Policjant namówił do wzięcia łapówki Dariusza L., swojego kolegę z sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej.
Policjanci i łapówkodawcy nie wiedzieli tylko jednego: że są podsłuchiwani przez policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych.

300 zł wziął policjant za zatuszowanie potrącenia dziewczynki.

Pośrednik w korupcyjnej transakcji, funkcjonariusz Sławomir K., od dłuższego czasu był podejrzewany o nielegalne kontakty z firmami zajmującymi się pomocą drogową.
Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych podsłuchiwali go, żeby ustalić szczegóły tych kontaktów i zdobyć dowody przestępstwa. Historia z wypadkiem, potrąconą ośmiolatką i łapówką wyszła na jaw przez przypadek.

Śledztwo w sprawie policjantów prowadziła wrocławska Prokuratura Okręgowa, ale po kilku miesiącach zostało ono przeniesione do Opola. - Niedługo zostanie zakończone - mówi opolska prokurator Lidia Sieradzka.

Dwaj bracia, cywile, odpowiedzą za wręczenie łapówki. Funkcjonariusz Dariusz L. będzie oskarżony o przyjęcie tych pieniędzy. Całej trójce grozi nawet osiem lat więzienia.
Drugi z policjantów, Sławomir K., będzie dodatkowo oskarżony o nielegalne kontakty z blacharzami. Za ujawnianie im informacji służbowych grożą mu trzy lata więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska