Samo zachwalanie atrakcji i zabytków to za mało, by skusić do przyjazdu zwłaszcza niezmotoryzowanych turystów. Najlepiej zorganizować im transport, którym zostaną dowiezieni bezpośrednio pod zamek, pałac lub muzeum.
Z takiego założenia wyszło pięć gmin powiatu wałbrzyskiego, które w ubiegłym roku ruszyły z pilotażowym projektem pod nazwą "Zagadkobus".
Specjalna linia autobusowa, funkcjonująca w soboty i niedziele, od początku lipca do końca września, połączyła największe atrakcje turystyczne regionu. Projekt okazał się strzałem w dziesiątkę. Dlatego w tym roku władze Wałbrzycha, Szczawna-Zdroju, Jedliny-Zdroju, Głuszycy i Walimia zamierzają go kontynuować.
- Bogatsi o doświadczenia, wprowadziliśmy pewne modyfikacje - wyjaśnia Andrzej Rąkowski z biura promocji Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. - Czas przejazdu całą trasą, który wynosił prawie dwie godziny, zostanie skrócony o trzydzieści minut. W Zagadkobusach będą także przewodnicy.
Nie zmienią się przystanki na trasie przejazdu. Autobus będzie się zatrzymywał między innymi przy zamkach Książ i Grodno, torze saneczkowym i pałacu w Jedlinie-Zdroju, muzeum w XIX-wiecznej kopalni Julia oraz pohitlerowskich sztolniach w Głuszycy oraz Walimiu.
W przyszłym tygodniu gminy biorące udział w projekcie mają przedstawić rozkład jazdy Zagadkobusu i ceny biletów. Informacje będą dostępne na ich stronach internetowych. W ubiegłym roku za jazdę Zagadkobusem w jedną stronę trzeba było zapłacić 5 złotych za bilet normalny i 2,50 złotego za ulgowy. W tym roku planowane jest utrzymanie cen na zbliżonym poziomie.
Turystyczna linia autobusowa połączy w trakcie nadchodzących wakacji także Wrocław z Górami Stołowymi. To wspólna inicjatywa władz Radkowa i stowarzyszenia Teraz Życie. Autobusy będą woziły turystów w weekendy. W soboty ze stolicy Dolnego Śląska dojedzie się do Radkowa i Karłowa. Natomiast w niedzielę do Wambierzyc.
- Kończymy negocjacje z PKS Kłodzko. Połączenie chcemy uruchomić od lipca - mówi Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa. - Autobusy będą wyjeżdżały w soboty i niedziele o godzinie ósmej sprzed radkowskiej gminnej ambasady we Wrocławiu przy ul. Pretficza. Powroty przewidziane są na godzinę 18.
Radków chce przyciągnąć turystów atrakcyjną ceną biletów. Za podróż w obie strony trzeba będzie zapłacić ok. 20 zł.
Z myślą o turystach planowane jest też uruchomienie atrakcyjnych połączeń kolejowych. Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej odrestaurowało zabytkowy czeski motorak. Kursy pojazdem, na przykład po najpiękniejszej trasie kolejowej w Polsce z Wałbrzycha do Kłodzka, która obfituje w potężne wiadukty, najdłuższy w kraju tunel oraz malownicze górskie krajobrazy, trzeba będzie jednak zamawiać z wyprzedzeniem.
- Na razie wysyłamy do Urzędu Transportu Kolejowego komplet wymaganych dokumentów, aby zarejestrować motoraka - tłumaczy Katarzyna Szczerbińska, dyrektorka muzeum. - Ich rozpatrzenie zajmie co najmniej miesiąc. W optymistycznej wersji motorak będzie woził turystów już w sierpniu.
Autobusy zastąpiły pociągi
Z danych Dolnośląskiej Izby Turystyki wynika, że najpopularniejsze są w naszym regionie: Wrocław oraz Kotliny Jeleniogórska i Kłodzka.
- Po likwidacji połączeń PKP do kotlin, spadła ich atrakcyjność turystyczna - mówi Ryszard Król, szef biura DIT we Wrocławiu. - Na szczęście luka została szybko wypełniona przez komunikację autobusową.
Współpraca: PIEL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?