Wielkie poruszenie w dolnośląskich parafiach - wraz z nadejściem wiosny ruszyły remonty kościołów. Do pomocy chętnie stawiają się całe wioski - ramię w ramię pracują sołtys z radnym.
- Wczoraj zamontowaliśmy podwyższenie pod ołtarz, który teraz wygląda jak nowy, choć ma aż 600 lat! - uśmiecha się ks. Stanisław Bakes, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Ostrobramskiej w Rząsinach koło Lwówka Śląskiego.
W kościele czuć zapach lakierów, farb i drewna. Wszystko lśni i błyszczy. Nowe są ławki, podłoga, sufit, ołtarz, ambona, a ściany świeżo odmalowane. Wszystko zrobione własnoręcznie przez parafian, którzy już nie mogą doczekać się obchodów 50-lecia swojej parafii i poświęcenia kościoła. Uroczystości odbędą się w najbliższą sobotę. To dla tej małej miejscowości wielkie święto. Dlatego ludzie uwijają się jak w ukropie, by zdążyć z remontem na czas.
Dziś parafian najbardziej integruje wspólna praca na rzecz kościoła.
Na zakup drewna na 32 ławki złożyło się solidarnie m.in. 400 parafian. Ławki wykonał nieodpłatnie miejscowy stolarz. Kiedy zaczynał się remont, ponad 100 osób pomagało przenosić rzeczy z parteru na piętro kościoła. Krzesła dźwigał m.in. 11-letni Darek Sokołowski, który jest ministrantem.
- Jak coś się dzieje w kościele, to Darek zawsze jest pierwszy - chwali chłopaka ks. proboszcz Stanisław Bakes.
Jak dodaje, na swoich parafian zawsze może liczyć.
Ale to nieodosobniony przypadek. Podobnie jest w innych dolnośląskich parafiach, które są remontowane dzięki społecznej pomocy wiernych. W niektórych miejscowościach ludzie budują nawet całej kościoły. Tak było choćby w Legnicy w parafii pw. św. Rodziny.
Prace budowlane trwały 12 lat. Przez ten czas parafianie pomagali we wszystkich robotach budowlanych i porządkowych. Niedawno kościół został poświęcony, a ludzie są dumni ze swego dzieła. Wkrótce ruszy budowa kolejnego kościoła w Legnicy.
- Na razie z pomocą parafian zbudowaliśmy od podstaw kaplicę, w której odbywają się już msze - informuje ks. Ryszard Pita, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej.
W czynie społecznym nie tylko buduje się kościoły albo je remontuje. Wykonywane są również drobniejsze prace, jak np. cotygodniowe sprzątanie świątyni czy też przystrajanie wnętrza świeżymi kwiatami. Tak jest m.in. w małej parafii w Piastowie. Choć liczy tylko 70 rodzin, to kościół i jego otoczenie zawsze lśnią czystością.
Wokół świątyni parafianie wyłożyli granitową kostkę, uporządkowali trawniki, wysadzili krzewy i rośliny ozdobne, a nawet zbudowali małe kapliczki. Każdego tygodnia w czwartek kościół jest sprzątany, a do wazonów trafiają nowe kwiaty. Dzięki sponsorom wstawiono nowe okna.
Proboszczowie zgodnie podkreślają jedną, istotną rzecz: pomoc przy remoncie czy sprzątaniu kościoła bardzo integruje ich parafian.
- To nie tylko praca na rzecz środowiska, w którym się żyje, ale także sposób na pogłębienie więzi między ludźmi - wyjaśnia ks. Piotr Nowosielski z Kurii Legnickiej.
Miliony na łatanie dachów
3,8 miliona złotych przekazał w tym roku urząd marszałkowski na remonty i modernizacje dolnośląskich kościołów. Bez tych pieniędzy nie udałoby się np. połatać nieszczelnego dachu nad prezbiterium kościoła w Chobieni, odrestaurować organów w parafii pw. Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu czy też zamontować instalacji alarmowej w parafii w Koskowicach.
Wiele spośród prawie 1500 kościołów na Dolnym Śląsku nadal jest w opłakanym stanie technicznym. Wymagają olbrzymich nakładów na remonty i renowacje. Nie wystarczą już czyny społeczne parafian, dlatego w ubiegłym roku z budżetu województwa na 64 kościelne inwestycje przekazano pięć milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
