Policjant jechał w czwartek radiowozem do komendy. Nagle zobaczył mężczyznę leżącego na jezdni. Gdy zorientował się, że może to być atak epilepsji, rozpoczął akcję ratowniczą. Wkrótce wsparła go lekarka, która akurat przechodziła tamtędy. Oboje byli przy chorym do przyjazdu pogotowia.
Policjant zaopiekował się też córką chorego, która mocno przeżyła całą sytuację. Mężczyzna trafił do szpitala z rozpoznaniem epilepsji i urazu głowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?