W przypadku Adriana choroba zjawia się znikąd. W 2016 roku mama zauważyła, że jej słodki 2-letni synek ma powiększone węzły chłonne. Wtedy jeszcze nie myślała, co ich czeka. Podejrzewano alergię. Zwłaszcza, że podstawowe wyniki krwi były poprawne, a lekarze uspokajali.
Pierwszy poważny strach zaczął świdrować jej głowę, kiedy rok później zauważyła na ciele synka siniaki i krwawe podbiegnięcia... Głębsza diagnostyka zwaliła rodziców z nóg. Białaczka. Pilnie potrzebny dawca. Szczęście w nieszczęściu, że się znalazł. Przeszczep się przyjął. To był rok 2018. Adrian i jego rodzice mieli dwa lata względnego spokoju. Do momentu, kiedy matka znowu zauważyła na ciele dziecka siniaki... Ostry nawrót choroby i kolejny przeszczep w 2020 roku dał im względny spokój na 8 miesięcy. Trzeciego przeszczepu nie będzie.
Ostra białaczka limfoblastyczna, na która cierpi mały Adrianek cechuje się wyjątkową zjadliwością. A wszelkie refundowane terapie, jak choćby chemioterapia, nie przyniosły efektu. Adrian musi przyjąć terapię komórkami Car - T, tę samą która uratowała życie Nadii Makarczuk z Wałbrzycha i wielu innym dzieciom. To terpia, o której mówią "terapia ostatniej szansy".
Najprościej mówiąc, trzeba pobrać komórki chłopca i w zagranicznej klinice przeprogramować je tak, aby wprowadzone ponownie do organizmu, zaczęły zwalczać nowotwór. To działa. - Mamy trzy tygodnie na zebranie 1300 000 zł - podkreśla Paulina Pawłowicz, która zadzwoniła do nas, byśmy jeszcze raz poprosili czytelników o pomoc.
- Drużyna Nadii już działa na Facebooku. Teraz pod hasłem "Nadia pomaga Adriankowi - Licytacje". Tam można już licytować rzeczy, które zasilą konto zrzutki na portalu siepomaga.pl - mówi nam Pani Paulina, przyjaciółka rodziny Nowackich.
Jeśli chcecie Państwo pomóc Adriankowi, o co gorąco prosimy, wejdźcie na stronę zbiórki. Zbiórka dla Adriana Nowackiego, chorego na ostrą białaczkę limfoblastyczną
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?