31. Bieg Solidarności we Wrocławiu - wielkie emocje i wspaniała rywalizacja

Od wielu lat bieg odbywa się w pętli trasy w okolicach Hotelu Wodnik, ale pierwsze biegi miały miejsce na trasie od Zajezdni na Grabiszyńskiej do siedziby dolnośląskiej „Solidarności” niegdyś na pl. Czerwonym, dzisiaj Solidarności. Wówczas biegło raptem kilkudziesięciu zawodników, dziś to już około półtora tysiąca.

Główny Bieg w sobotę po południu, kiedy była najwyższa temperatura i skwar lał się z nieba, zgromadził ponad 700 uczestników. Podobnie było rano, kiedy dzieci i młodzież rywalizowały w kilkunastu kategoriach wiekowych.

Dla najmłodszych do pokonania było 500 metrów (przedszkolaki), 1000 (szkoły), a dla pozostałych 5,2 km.

Zwycięzcą Biegu Solidarności został Arkadiusz Gardzielewski wśród mężczyzn, a kobiet Anita Matner. Wśród szkół SP 91, przedszkoli - Niezapominajka, P 56, a gratulował im przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Kazimierz Kimso wraz z organizatorami Biegu Dolnośląskim Stowarzyszeniem Kultury Fizycznej i Sportu NSZZ “Solidarność”.

Ideą biegu jest przede wszystkim dobra zabawa i rekreacja, bo po biegu nad Odrą odbywa się olbrzymi piknik gromadzący nie tylko uczestników i ich rodziny, ale również wrocławian. Ponieważ organizatorem Biegu jest NSZZ „Solidarność”, to najwięcej jest wśród bawiących związkowców. Zresztą są też oczywiście w Biegu kategorie związkowe (najlepszymi biegaczami okazali się Damian Jarecki i Agata Stawów).

Wielkim powodzeniem w czasie imprezy cieszyło się stoisko MPWiK Wrocław. Świeża woda w trzech smakach przyciągała w tym upalnym dniu wielu spragnionych. Rozmaitą aktywność na świeżym powietrzu zapewniła firma Decathlon, a swoją wiedzę na temat leśnej fauny i flory dzieci mogły sprawdzić na stoiskach okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego oraz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Bieg Solidarności wyróżnia się też spośród innych tego typu imprez tym, że zapisy są bezpłatne, a każdy kto dobiegnie do mety ma zagwarantowany medal i żeton na napój i poczęstunek. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez licznych sponsorów, którzy fundują atrakcyjne nagrody. A wręczali je m.in.:

• redaktor naczelny Gazety Wrocławskiej Janusz Życzkowski,
• wicemarszałek Marcin Krzyżanowski,
• radny miejski Jarosław Krauze,
• kurator dolnośląski Roman Kowalczyk,
• prezes MPWiK Wrocław Marcin Garcarz,
• prezes PolRegio Adam Pawlik,
• dyr. PKP Cargo Connect Mieczysław Czerpita,
• prezesi wrocławskiego MPK (Witold Woźny i Przemysław Nowicki),
• wiceprezes Portu Lotniczego Karol Przywara,
• dyrektor sklepu Selgros Adam Paździor,
• dyrektor regionalny sklepu Decathlon Piotr Sławecki,
• dyr. ds. pracowniczych we wrocławskim Whirlpoolu Barbara Rok-Szofer,
• Zdzisław Sommerfeld z Hotelu Piotr,
• radna sejmiku Małgorzata Calińska-Mayer.