Przypomnijmy. Prokuratura zarzuciła Włodzimierzowi G. przywłaszczenie i sprzeniewierzenie 1 mln 214 tys. zł dotacji celowej na remont Bazyliki w Legnickim Polu i kościoła filialnego w Gniewomierzu.
Zobacz też: 1 lutego rusza kwalifikacja wojskowa 2024. W kamasze pójdzie tysiące Dolnoślązaków. Kogo wezwie armia?
- Ksiądz Włodzimierz G. zdefraudował dotacje z ministerstwa kultury oraz pieniądze gminy przyznane na prace konserwatorskie. Według ustaleń prokuratury, część tej sumy przekazał zagranicznej firmie na zakup kryptowalut (bitcoinów), a resztę wypłacił. Duchowny nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Duchowny rozdysponował środki niezgodnie z celem. Jest to sprzeniewierzenie mienia znacznej wartości i grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności- informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn.
Na rozprawie w środę (31 stycznia) skład sędziowski nie był pobłażliwy dla księdza.
- Oskarżony miał pełną świadomość tego, co czynił, że mając władztwo nad pieniędzmi, które nie były jego własnością, dokonywał tych przelewów - argumentował sędzia Bartłomiej Treter.
Był proboszcz Włodzimierz G. usłyszał wyrok dwóch lat pozbawienia wolności, bez możliwości zawieszenia. Ksiądz musi zapłacić 6 tys. zł grzywny oraz zwrot kosztów procesowych. Wyrok jest nieprawomocny.
Zobacz też:
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?