Pytaliśmy naszych Czytelników o najważniejsze problemy, związane z wprowadzaniem w życie nowych przepisów śmieciowych. Ankiety wypełniło 230 osób. Większość z nich zawiera krytyczne, czasem bardzo ostre opinie.
"Cała sytuacja jest skandaliczna, dotychczas płaciłem trzy razy mniej i był porządek. Totalny bałagan, Sajgon, wszechobecny syf" - to przykład krytycznej wypowiedzi.
JAK OCENILIŚCIE REWOLUCJĘ ŚMIECIOWĄ WE WROCŁAWIU - SAMI PRZECZYTAJCIE
Nie ma pojemników
Czego brakuje wrocławianom? Przede wszystkim pojemników. Powtarzają się uwagi, że nie dostarczono pojemników albo worków na segregowane odpady. Dużym problemem są pojemniki na odpady szklane. W myśl uchwały Rady Miejskiej miały być co prawda wystawione nie przy każdej nieruchomości, lecz w wyznaczonych punktach miasta, ale z analizy ankiet wynika, że to był błąd radnych.
"Czekam na pojemniki na szkło, nie wyobrażam sobie, że będę nosiła szkło do kontenerów oddalonych 500-1000 metrów" - pisze mieszkanka alei Różyckiego.
"Ja mam do pojemnika na szkło aż 1,5 kilometra" - pisze wrocławianin z ul. Kościańskiej.
"Największy problem to pojemniki na szkło. Przedłużający się ich brak przy bloku, w którym jest 10 klatek schodowych, powoduje, że ludzie zostawiają szkło luzem, obok kontenerów, szkło jest tłuczone i roznoszone po całym osiedlu przez kloszardów" - alarmuje Czytelnik z Popowickiej.
Mieszkaniec z Lipskiej śmieci segregował od kilku lat. Dopóki nie weszły w życie nowe przepisy. Teraz pojemników na odpady do segregacji nie ma.
"Jest gorzej i drożej. Jesteśmy niezadowoleni. My od zawsze segregowaliśmy śmieci, a teraz nie możemy tego robić - brzmi jeden z komentarzy.
Nasz Czytelnik z ulicy Nowowiejskiej pisze, że u niego jest "kontener sześć na trzy metry, pojemnik na szkło kolorowe i białe oraz pojemnik czarny z małą naklejką "tworzywa sztuczne", do którego wrzucane są odpady zmieszane, bo ludzie myślą, że to jest pojemnik na takie odpady. I to wszystko na 15 wspólnot".
Tam, gdzie pojemniki są, tam czasem pojawia się problem z ich regularnym opróżnianiem. Kuriozalną sytuację opisał mieszkaniec Gajowej. Początkowo odpady posegregowane i zmieszane wsypywano do tej samej śmieciarki. Gdy - po interwencji - na firmę nałożono karę, przestała wywozić śmieci posegregowane.
"Zaczęły zalegać tygodniami, a jak przyjechali, to zabrali sam papier. Zrobili przy tym ogromny bałagan. Na środku podwórka pojemniki i porozrzucany plastik" - pisze jeden z Czytelników.
Podobnego zdania jest inny, z ul. Zwycięskiej: "Notorycznie pojemniki są zapełnione po brzegi. Taka sytuacja trwa do dzisiaj. Pojemniki wystawiono poza boks śmietnikowy, co powoduje ogólny bałagan. Porozrzucane śmieci znajdują się wokół pojemników i boksu oraz na chodniku".
Kiedy odbiorą śmieci
Wrocławianie narzekają na harmonogram wywozu odpadów. Oddajmy głos Czytelnikowi z ul. Zagłębiowskiej: "Odpady w workach nie są odbierane zgodnie z harmonogramem. Poza tym harmonogram jest niejasny. Podane są dni tygodnia i częstotliwość. Czy nie lepsze byłoby podanie dokładnych dat odbioru śmieci? Swego czasu Alba dostarczała kalendarzyk z zaznaczonymi kolorem dniami odbioru w poszczególnych miesiącach.
Mam zawieźć zawieźć śmieci do Ekosystemu tramwajem - pyta zdenerwowany Czytelnik ---> CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Rzadko kto dostał worki na odpady zielone. I to niezależnie od tego, czy mieszka w nieruchomości, w której są co najwyżej cztery lokale, czy powyżej czterech. Zdaniem Ekosystemu, tylko te pierwsze muszą dostawać worki. W drugich worki na odpady zielone mają być dostarczane do zarządców budynków.
"Moim zdaniem worki na odpady zielone były dostarczane losowo, na co 2-3 ulicę" - informuje mieszkaniec ul. Kościańskiej.
Mieszkańcy mają też problem z odpadami wielkogabarytowymi. Nie wiadomo, kiedy i skąd będą zabierane. Nie można było znaleźć harmonogramu, a w firmie Ekosystem udzielono sprzecznych ze sobą informacji. Jednemu z ankietowanych powiedziano nawet, że wielkogabarytowy odpad ma osobiście dostarczyć na ul. Michalczyka do siedziby Ekosystemu.
"Tramwajem mam to zawieźć?" - denerwuje się Czytelnik.
Na jakość informacji udzielanych przez Ekosystem narzekają prawie wszyscy, którzy kontaktowali się lub próbowali skontaktować się z firmą. Ciężko się dodzwonić, informacje są niesatysfakcjonujące albo - mimo szybkiej i wyczerpującej odpowiedzi - nic się nie zmienia.
Biuro działa inaczej
Spółka zmienia natomiast zasady funkcjonowania biura obsługi klienta. Od 16 września BOK we wtorki i środy będzie pracowało w godz. 7.30-17.15, w poniedziałki, czwartki i piątki - w godz. 7.30-15.30, czyli krócej, niż do tej pory.
- Godziny funkcjonowania BOK staraliśmy się dopasować do potrzeb mieszkańców, którzy w przeważającej mierze korzystają z Biura Obsługi Klienta w godzinach przedpołudniowych i wczesnym popołudniem - do godz. 15 - tłumaczy Anna Bytońska, rzeczniczka prasowa Ekosystemu.
Dodaje, że wcześniej do dyspozycji wrocławian uruchomiono interaktywne centrum obsługi mieszkańca. - Za pomocą którego mogą szybko zgłaszać pytania i prośby o interwencję do Ekosystemu - twierdzi rzeczniczka.
Dlaczego, mimo że mieszkańcy mają kłopoty z dodzwonieniem się do spółki, ta skraca funkcjonowanie BOK-u?
- Dwa tygodnie temu została zwiększona obsada w biurze. Aktualnie w BOK pracuje pięć osób, w tym cztery osoby obsługują numery infolinii oraz klientów bezpośrednich. Dodatkowa osoba została wyznaczona wyłącznie do obsługi mieszkańców korzystających z infolinii. Ponadto kolejna osoba jest dedykowana wyłącznie do obsługi numeru 71-75-86-999 (numer dla zgłoszeń związanych z odbiorem odpadów). Kolejne osoby są wyznaczone do udzielania informacji mieszkańcom, którzy kontaktują się z nami mejlowo - mówi Anna Bytońska, rzeczniczka prasowa Ekosystemu. Dodaje, że mieszkańcy kontaktują się także z biurami prowadzonymi przez firmy obsługujące miasto.
[b]Co Ekosystem sądzi o problemach zgłoszonych przez naszych Czytelników?[/b] - Dziękujemy za sygnał. Wszystkie osoby, które nie otrzymały pojemników na odpady lub mają pytania i uwagi, bardzo prosimy o kontakt ze spółką Ekosystem. Każde zgłoszenie będzie sprawdzane i rozwiązywane indywidualnie. Na Zachodzie system gospodarowania odpadami był budowany latami, w Polsce trwa to dopiero od dwóch miesięcy i przed nami wszystkimi jeszcze wiele pracy, zanim system zacznie działać optymalnie. Ważne jest, że udało się spełnić cele strategiczne: śmieci już nie są wyrzucane do lasów. Odbieramy ich o 30 proc. więcej, mamy zgłoszonych o ok. 20 proc. więcej miejsc, z których odbierane są śmieci - kończy Bytońska.
Co mamy dostać za opłatę?
W zamian za pobieraną opłatę Wrocław powinien wyposażyć każdą nieruchomość w pojemniki lub worki do zbierania odpadów oraz utrzymywać pojemniki w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym.
Powinieneś otrzymać:
* pojemnik na odpady zmieszane,
* pojemnik na tworzywa sztuczne (w przypadku budynku do 4 lokali zamiast pojemników miasto może dostarczyć worki),
* pojemnik na papier (w przypadku budynku do
4 lokali zamiast pojemników miasto może dostarczyć worki),
* worki na odpady zielone.
Zadaniem gminy jest regularne wywożenie odpadów komunalnych z Twojej nieruchomości. Co to znaczy regularnie? Jeżeli zadeklarowałeś selektywną zbiórkę odpadów:
* odpady zmieszane co najmniej raz w tygodniu,
* papier, tworzywa sztuczne i metale co najmniej raz w miesiącu,
* odpady zielone co dwa tygodnie w okresie od 1 marca do 31 grudnia.
Co Czytelnicy pisali w ankietach? SAMI PRZECZYTAJCIE:
Ulica Kunickiego obszar Fabryczna lokali 4 lub mniej
Nie ma kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów. Nie ma worków na odpady zielone. Odpady zmieszane są wywożone zgodnie z harmonogramem pozostałe nie bo nie ma worków.
- W spółce Ekosystem nie udało mi się porozmawiać z nikim kompetentnym. Przekierowują mnie do Chemeko. Rozmowa z Chemeko to czeski film, człowiek zapewnia, że sobie zapisał i worki będą dostarczone a 2 miesiące nic nie ma. Ekosystem razem z Chemeko to jakaś masakra.
Ulica Szparagowa obszar Krzyki lokali ponad 4
Nie mam dostępu ani do pojemników na selektywne odpady ani do worków. Pisałem w obu sprawach, w sprawie kontenerów do zarządcy , oraz worków do Ekosystemu. Żadnej reakcji. To nieporozumienie żebym musiał używać auta by móc segregować odpady – w okolicy kontenerów brak.
WIĘCEJ WASZYCH OCEN i WPISÓW NA KOLEJNEJ STRONIE
Ulica Strumykowa lokali 4 lub mniej
Mam dostęp do pojemnika na odpady zmieszanie i jeden wrzucony za płot worek brązowy od jakiegoś miesiąca. Odpady nie są wywożone zgodnie z harmonogramem. Dzwoniłam kilkukrotnie dowiedzieć się kiedy otrzymam pozostałe pojemniki lub worki i co mam robić w tym czasie z odpadami i jedyne co usłyszałam to, ze nie wiedzą bop mają bałagan.
Ulica Barlickiego obszar Śródmieście lokali ponad 4
Pojemniki na selektywnie zbierane odpady są. Były jeszcze przed reformą. Teraz zamiast jednego są trzy wiecznie przepełnione. Papier i tworzywa nie są wywożone zgodnie z harmonogramem. Nagminnie pojemniki na te odpady są dłuższy czas przepełnione bardziej niż w 90 procentach. Kontakt z Ekosystemem nie istnieje. Próby dodzwonienia się trwają po kilka godzin. Pracownicy infolinii uprzejmie zapisują dane i obiecują interwencję ale to nie przynosi efektów. Na maile odpisują bzdury albo kilka osób odpisuje w tej samej sprawie sprzeczne informacje. Nie znają zakresu ustawy. (..) Na prośbę o interpretację rubryczki w deklaracjach odpisują bzdury.
Ulica Wieczysta obszar Krzyki lokali ponad 4
Nie ma pojemników na szkło. Nie dostarczono worka na odpady zielone. Subiektywnie jest gorzej niż przed zmianą.
Ulica Korzeniowskiego lokali ponad 4
Nie dostarczono worków na odpady zielone. Przez kilka dni kontenery są zapełnione bardziej niż w 90 procentach.
WIĘCEJ WASZYCH OPINII NA TEMAT ŚMIECIOWEJ REWOLUCJI - CZYTAJCIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?