Oba weekendowe spotkania rozgrzały publiczność do czerwoności. W sobotę WKK wygrał tylko 79:77. Sześć sekund przed końcem jeden rzut wolny wykorzystał Rafał Niesobski, ale ostatnią akcję miał MKS. Na szczęście goście popełnili stratę.
Niedziela przysporzyła jeszcze większych emocji. Po czterech kwartach mieliśmy remis, więc potrzebna była dogrywka. W niej WKK szybko uzyskał kilka punktów przewagi, której już nie roztrwonił.
Gdy mowa o bohaterach, to nie mamy wątpliwości - Bartosz Diduszko, zdobywca aż 33 punktów. "Didi" trafił między innymi pięć razy za trzy punkty.
Ćwierćfinały play-off I ligi
WKK ProBiotics Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza 79:77 (14:16, 20:20, 21:18, 24:23) i 93:84 (17:21, 23:19, 18:19, 20:19, dogrywka 15:6)
WKK: Ł. Diduszko 16 (1) i 13 (1), Niesobski 15 (2) i 12 (2), Bochenkiewicz 14 i 2, B. Diduszko 13 i 33 (5), Szpyrka 6 (1) i 8 (1), Leńczuk 4 (1) i 16 (3), Trojan 4 i 0, Koelner 3 (1) i 3 (1), Grzeliński 2 i 3, Kolowca 2 i 0, Łopatka - i 3.
MKS: Piechowicz 17 i 15 (1), Wróbel 15 (3) i 6, Zmarlak 13 i 14 (2), Szymański 11 (1) i 7, Małecki 7 i 23 (1), Wieczorek 7 (1) i 4, Wołoszyn 5 i 10, Piszczek 2 i 5, Boryka 0 i 0, Wit - i 0.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-0 dla WKK. Następne mecze: sobota i ew. niedziela w Dąbrowie Górniczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?