MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Zajezdnia w Zakopanem

Wojciech Koerber
Tomasz Jędrzejak. Mówią, że jest wzorem do naśladowania.
Tomasz Jędrzejak. Mówią, że jest wzorem do naśladowania. Tomasz Hołod
Peter Ljung i Nicolai Klindt trenują w Zakopanem z Betardem Spartą Wrocław. Śladem WTS-u podążył Marek Cieślak ze swoimi tarnowskimi złotkami.

16 i 17 marca z Unią Leszno oraz 23 i 24 marca z Ostrovią Ostrów. Przy pomocy tych rywali żużlowa Betard Sparta planuje wjechać w nowy sezon. Dziś jeszcze nie wiadomo, w których terminach to wrocławianie będą gospodarzami sparingów - kwestia do ustalenia. Wiadomo natomiast, że sezon Enea Ekstraligi rozpoczną w Gnieźnie (1 kwietnia). W związku z tym nie mają co marzyć o marcowych treningach na torze Startu, jak to drzewiej bywało za trenerskiej kadencji Marka Cieślaka. Takie bowiem mamy w kraju okoliczności przyrody, że z reguły właśnie w Gnieźnie jako pierwsi wyjeżdżają na tor. Tam zima odpuszcza najprędzej.

A, póki co, jeźdźcom WTS-u nie odpuszczają trenerzy Piotr Baron i Tomasz Skrzypek, którzy zabrali ekipę do Zakopanego. Okazuje się, że wrocławscy żużlowcy są testerami dopiero co wyremontowanego Centralnego Ośrodka Sportu. - Obiekt oddano 11 stycznia, jesteśmy pierwszą ekipą, która z niego skorzystała. Pierwsza klasa. Mamy świeże pokoje w tonacji grafitowo-szaro-brązowej - mówi nam Tomasz Skrzypek. Ministra Joanna Mucha nie odwiedziła jednak jeszcze wrocławskiej ekipy, by sprawdzić, czy niczego im w nowym COS-ie nie brakuje. Ma czas do poniedziałku.

Te pokojowe odcienie szarości nie mają tu większego znaczenia. Grunt, że twarze zawodników są po treningach czerwone, względnie różowe. O takie właśnie kolory tu chodzi. - Objętość treningowa jest większa niż przed rokiem. Zaglądam właśnie w stare papiery, by mieć pewność, że z niczym nie przesadziliśmy. Tu nawet luźna jednostka treningowa na świeżym powietrzu nie jest taka luźna. Pięć kilometrów przebieżki to niby nic, lecz na ciężkim podłożu i przy 10-stopniowym mrozie tak łatwo już nie jest - zapewnia Skrzypek, którego w tym roku - oprócz żużlowych wojaży - czeka również wyprawa do Brazylii. Z kadrą narodową kick-bokserów.

W Zakopanem trenują Tomasz Jędrzejak, Zbigniew Suchecki, młodzieżowcy Patryk Dolny, Patryk Malitowski, Łukasz Bojarski i Mike Trzensiok oraz Szwed Peter Ljung i Duńczyk Nicolai Klindt. Według własnej receptury szykują się natomiast do sezonu Tai Woffinden i Troy Batchelor.

- Wzorem do naśladowania jest Tomek Jędrzejak. Za dużo nie mówi, tylko robi swoje i ciągnie wszystkich jak kapitan. Jest świadomy tej pracy. Z dwójki obcokrajowców nieco lepsze wrażenie zrobił, jak na razie, Ljung. Zapieprza, kawał zakapiorka. Wydaje mi się, że mentalnie pasuje nawet bardziej do tej ekipy niż Lindgren. W każdym razie nie jest to typ żużlowca, którego przygotowania fizyczne męczą. On ma wytrenowany organizm. Poza tym drużyna o tej samej porze schodzi na posiłki, jest jedność i nie ma taryfy ulgowej. Juniorzy na pewno będą mocniejsi niż przed rokiem, bo to już nie są nie wiedzący czego chcą chłopcy. Oni stają się mężczyznami. Choć na pewno trzeba uważać na Mike’a. Jest najmłodszy i trzeba doglądać, by ambicja nie przerosła jego możliwości. Łatwo można kogoś zarżnąć - zaznacza Skrzypek.

Wrocławscy żużlowcy, paradoksalnie, mają niemały komfort psychiczny. Bo jeśli spadną z ekstraligi, stanie się coś, na co wszyscyśmy ich skazywali. A jeśli się utrzymają, zostaną okrzyknięci mistrzami świata i okolic, w pewnych kręgach może i cudotwórcami. Zatem oni nic nie muszą. Poza jednym. - Muszą zapier... Nie zauważyłem, by ktoś czuł się na straconej pozycji. Jeśli najbliższy okres przepracujemy bez kontuzji, w jednym kawałku, to fizycznie będziemy mocni. Później wynik zacznie już jednak zależeć od wielu czynników, na które nie zawsze mamy wpływ - dodaje opiekun WTS od przygotowania ogólnorozwojowego.

Od opiekunów ekipy wiemy, że hasło "This is Sparta" świetnie jest już znane każdemu nowemu członkowi ekipy. I że nazajutrz po przyjeździe wrocławian w zakopiańskim ośrodku zameldowali się mistrzowie Polski z Maciejem Janowskim, a pod okiem Marka Cieślaka. Tarnowianie też chcieli odjechać z Betardem Spartą przedsezonowe sparingi. Tyle tylko, że przyjadą do Wrocławia już 21 kwietnia, w ramach 4. ligowej kolejki. Byłoby to zatem niepotrzebne dawanie forów rywalowi. A gdzie jak nie na Skansenie Olimpijskim trzeba WTS-owi szukać szczęścia? I punktów nade wszystko!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska