- Rozmawiałem z Taiem, ale jeszcze przed składaniem. Umówiliśmy się na kontakt w środę, bo co mógłby mi biedak powiedzieć w poniedziałkowy wieczór po wybudzeniu. Pewnie tylko to, że boli - mówi nam menedżer Piotr Baron, który musi wybrać strategię na niedzielny mecz ze Stalą Gorzów (Skansen Olimpijski, godz. 16).
- I dlatego m.in. porozmawiam z Taiem w środę, a - póki co - prosiłem go, by również wszystko sobie przemyślał. Musimy się zdecydować, czy stosować za niego zastępstwo zawodnika czy nie, a pod górkę nie zamierzamy mu robić - dodaje Baron. My dodajmy, że te naczynia są połączone regulaminem. Otóż jeśli wrocławianie chcieliby zastosować w niedzielę zetzetkę, Woffinden nie mógłby wystąpić w gorzowskiej GP Polski (15.06), na co po cichu liczy. Nie ma bowiem zetzetki bez 15-dniowego zwolnienia lekarskiego.
- Czas pokaże. Na pewno pojawią się płytki i śruby, dzięki którym kość nie będzie się ruszała. A jak długo będzie bolała, zobaczymy - mówi Baron.
Nazajutrz po wspomnianej gorzowskiej GP wrocławian czeka domowy mecz z Unią Leszno, która w niedzielę dostała w prezencie kolejne punkty. Wygrała 75:0 z Marmą Rzeszów, bo goście uznali tor za niebezpieczny i odmówili jazdy. Naszym zdaniem - niesłusznie. Przemysław Pawlicki nie poprawiłby rekordu toru (bo zakładamy, że rekord rzeczywiście padł), gdyby ta przyczepna nawierzchnia nie była równa.
I na koniec ogłoszenia duszpasterskie. 43. urodziny obchodzi dziś, 3 czerwca, Greg Hancock, najstarszy uczestnik cyklu GP, który nie opuścił ani jednego turnieju od 1995 roku! Kaski z głów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?