ABW skierowała do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu wniosek o wszczęcie śledztwa dotyczącego nieprawidłowości przy zakupie przez Polską Miedź kanadyjskiej spółki Quadra będącej właścicielem złóż w Chile. Przypomnijmy, że to już drugie zawiadomienie dotyczące KGHM i wyrządzenia szkody wielkich rozmiarów. - Zawiadomienie o przestępstwie dopiero wpłynęło i trwa jego analiza - mówi Anna Zimoląg, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. - Dotyczy ono zakupu spółki zagranicznej przez kombinat.
Śledczy nie chcą podawać wielu szczegółów dotyczących tej sprawy. Wiadomo, że chodzi o okres od grudnia 2010 do marca 2012 roku kiedy prezesem KGHM był Herbert Wirth.
Ze zgromadzonych materiałów ma wynikać, że w trakcie przeprowadzania transakcji doszło do szeregu zaniechań po stronie miedziowego holdingu co skutkowało podpisaniem niekorzystnej umowy.
Przypomnijmy, że nie jest to jedyne postępowanie jakie w sprawie KGHM prowadzi wrocławska prokuratura. W ubiegłym roku wniosek do prokuratury złożyło również ABW. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia. - To są zupełnie inne sprawy, które nie łączą się przedmiotowo - dodaje Anna Zimoląg. - W pierwszej sprawie nadal trwa gromadzenie materiału dowodowego. Nikomu nie postawiono zarzutów.
Pod koniec października 2015 roku funkcjonariusze ABW zabezpieczyli dokumenty dotyczące kilku krajowych inwestycji prowadzonych przez Polską Miedź. Z naszych ustaleń wynika, że chodziło o głogowską hutę miedzi oraz zbiornik żelazny most. ABW pod lupę wzięło również zamówienia składane przez Centralne Biuro Zakupów, które zaopatruje całą Grupę KGHM.
Inwestycja w głogowskiej hucie miedzi pochłonęła już ponad 2,1 mld zł. O ile w starym piecu miedź przetapiana jest kilka razy, to w piecu zawiesinowym koncentrat przetapiany jest w miedź, z której od razu tworzona jest miedź katodowa. Z kolei Żelazny Most jest obecnie powiększany. Wzmacniane i podwyższane są wały zbiornika.
Związkowcy działający w Polskiej Miedzi są zgodni co do jednego - te doniesienia trafiły do prokuratury zdecydowanie za późno.
- Uważam że postępowanie powinno zostać wszczęte w momencie gdy podejmowano decyzje o sprzedaży aktywów telekomunikacyjnych i wyprowadzeniu 3 miliardów dolarów z Polski - powiedział nam Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności. - To już był sygnał do podjęcia działań. Od półtora roku, od kiedy wróciłem do rady nadzorczej KGHM próbuje zrozumieć jakie były motywacje do tego by tak lekko wydawać tak duże pieniądze.
- O tym problemie sygnalizowałem już bardzo dawno, kiedy była jeszcze szansa na zablokowanie decyzji, które dzisiaj są brzemienne w skutkach dla KGHM. Firma jest zadłużona na kilkanaście lat do przodu - mówi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący ZZPPM. - Nie wiem jak sobie z tym poradzimy, bo to poważny problem. Za te pieniądze mogliśmy wybudować trzy kopalnie pod Bolesławcem i dać ludziom pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?