Złoty pociąg istnieje na Dolnym Śląsku. Trzeba go wydostać z hali po fabryce mebli!

Na pomysł wpadł lokalny przedsiębiorca Sławomir Suchorowski. Był świetny, a wszystko składało się w znakomitą całość. W hali byłych Zakładów Zbrojeniowych w Grzmiącej w Głuszycy, późniejszej fabryce mebli zbudowano replikę złotego pociągu w skali 1:1. To odwzorowanie niemieckiego pociągu pancernego, który miał być jednym z elementów przestrzeni poświęconej legendzie. Planowano jeszcze zbudować zbrojownię z repliką broni, skarbiec ze sztabkami złota, Messerschmitta i czołg Panzerkampfwagen VI Tiger.

Całość miała być prezentowana turystom. A tych w regionie nie brakuje, oglądają pobliski Zamek Książ czy Podziemne Miasto Osówka. Niestety, z planów wyszły nici, bo na realizację przedsięwzięcia zabrakło pieniędzy. Ostatecznie halę, w której stoi "złoty pociąg", kupił biznesmen z Wrocławia, a jej zawartość lokalny przedsiębiorca, który prowadzi firmę budowlaną i wraz z żoną komis samochodowy Mar-Auto w Głuszycy.

- Musimy teraz wyprowadzić pociąg z hali, ale to będzie bardzo trudne, bo zbudowano go w niej z myślą, że tam pozostanie. Trzeba go teraz wydostać, podobnie jak wszystkie inne rzeczy, które się w niej znajdują zgodnie z wolą nowego właściciela - mówi Mariusz Zuterek, nowy właściciel złotego pociągu.

Repliki pozbywać się nie chce. Na razie ma pomysł, że zaparkuje pociąg przed obiektem i przykryje plandeką. Docelowo nie rezygnuje z pomysłu stworzenia muzeum dla legendy. Szuka jednak sponsorów, którzy zechcieliby w tym pomóc lub instytucji, która mogłaby pomóc w napisaniu wniosku o unijne dofinansowanie tej koncepcji. W zamyśle było także stworzenie kawiarni lub restauracji tematycznej w pobliżu hal, gdzie turyści oglądający obiekt mogliby odpocząć i coś zjeść.

Replika pociągu ma ponad 12 metrów długości, zbudowana jest z drewna, stali i laminowanych płyt.

Zobaczcie zdjęcia złotego pociągu i hal po fabryce mebli, a wcześniej zakładach zbrojeniowych w Głuszycy!