Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimny koszmar na Ołbinie. Zostali odcięci od ciepłej wody i ogrzewania. W mieszkaniach mają po 10 stopni Celsjusza!

Karolina Kwiatek
Karolina Kwiatek
Aneta Kolesińska
Aneta Kolesińska
Aneta Kolesińska/Polska Press
W środku zimy mieszkańcy dwóch wrocławskich kamienic dowiedzieli się, że zostają na stałe odcięci od gazu, którym ogrzewali wodę i mieszkania. Ich budynek przechodzi remont, chodź śladów prac na razie nie widać. Przecieka strych, piwnica jest zlana, a regularnie kontrolowane instalacje okazały się nieszczelne. Z redakcją "Gazety Wrocławskiej" skontaktowała się pani Angelika, która mieszka z małym dzieckiem. W ramach pomocy kobieta otrzymała uszkodzoną płytę indukcyjną i dwa kaloryfery elektryczne. W jej mieszkaniu temperatura spada nawet do 10 st. C.

Zima bez ogrzewania

Pani Angelika mieszka w remontowanej kamienicy przy ul. Jedności Narodowej 153a we Wrocławiu. Kobieta ogrzewała mieszkanie i wodę piecem dwufunkcyjnym. Niestety, na początku grudnia 2023 roku w budynkach wyłączono instalację gazową. W ramach rekompensaty za brak możliwości gotowania, ogrzewania mieszkania i korzystania z ciepłej wody, kobieta otrzymała od administracji uszkodzoną płytę indukcyjną oraz dwa grzejniki na prąd.

Zimno jak w przysłowiowej "psiarni". Temperatura spada w jej mieszkaniu do 10 stopni

- Mieszkam sama z 6-letnia córką. Jak grzejniki chodzą cały czas, to przy temperaturach na plusie, w mieszkaniu jest maksymalnie kilkanaście stopni C. Zdarza się, że temperatura spada do 10 stopni C. Nie wspomnę o tym, ile pieniędzy wydałam już na samo ogrzewanie. Brak ciepłej wody jest bardzo uciążliwy - przekazuje redakcji.

Przypomnijmy, że zajęcia w szkołach odwoływane są gdy temperatura spada poniżej 18 stopni C. Pani Angelika mieszka więc w warunkach poniżej godności.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Mieszkańcy dogrzewają się elektrycznymi kaloryferami.
Mieszkańcy dogrzewają się elektrycznymi kaloryferami. Aneta Kolesińska/Polska Press

Aleksandra Lipertowska, rzeczniczka Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu wyjaśnia, że w jednej z oficyn zgłoszono rozszczelnienie instalacji. Gazownia wstrzymała dostawę łącznie do 38 mieszkań w dwóch budynkach (przy ul. Jedności Narodowej 153a i 153b). Zgodnie z relacją naszej rozmówczyni, lokatorzy byli przekonani, że wymiana rur nie zajmie wiele czasu i jeszcze przed świętami będą mogli korzystać z ogrzewania. Tak jednak się nie stało.

- Okazało się, że wymienienie rur w piwnicy nie dało za wiele. Budynek nie przeszedł pomyślnie próby szczelności. Powiadomili nas tylko o tym, że będą ściągane liczniki gazu. Oczywiście od nikogo nie można się niczego dowiedzieć, nikt nic nie wie, ani BOK, ani wykonawca remontu. Po wczorajszym [4 stycznia - red.] telefonie do kierownika budowy dowiedziałam się, że w tym budynku już nigdy nie będzie gazu. Podobno prace remontowe trwają i musimy czekać na ogrzewanie miejskie, które planują zrobić w maju. Do tego czasu musimy sobie jakoś radzić - dodaje pani Angelika.

Rzeczniczka wrocławskiego ZZK potwierdziła, że podjęto decyzję o całkowitej likwidacji instalacji. Dodała również, że budynek nie spełnia wymogów wentylacyjnych, przewidzianych do korzystania z tego typu sieci. Problem ogrzewania ma dotyczyć trzech lokali, wyposażonych w systemy ogrzewania z kotłów gazowych. Co z pozostałymi 35? "Do ich ogrzewania nie jest używany gaz".

Zdemontowana instalacja. Skrzynka wraz z rurami zostały przemalowane.
Zdemontowana instalacja. Skrzynka wraz z rurami zostały przemalowane. Aneta Kolesińska/Polska Press

Koszmar na Ołbinie. Nie wiedzą, co będzie dalej

Nasza reporterka spotkała się z mieszkańcami jednej z remontowanych kamienic, którzy są załamani. Opowiadają, że zostali pozostawieni sami sobie, bez jakichkolwiek informacji o dalszych planach. Budynek, w którym żyją, przypomina ruinę. Do tej pory nie przeprowadzono generalnego remontu po pożarze, piwnica cały czas jest zalewana, a strych przecieka.

- Liczniki gazu zdjęli 6 grudnia, bez informowania nas co będzie dalej z ogrzewaniem. Kuchenki gazowe zastąpiliśmy elektrycznymi płytami. Gdy gotuję obiad, muszę prosić męża, żeby nie używał prądu, bo przy włączonym grzejniku i kuchence wybijało korki - mówi pani Brygida.

- Mam dwa piece w 60m mieszkaniu, ale i tak wybieram ogrzewanie grzejnikiem elektrycznym, bo nadal jest zimno - dodaje pani Alicja.

Trudno się dziwić, skoro cała kamienica jest zamarznięta od strychu, aż po zalaną piwnicę.

- Strych jest pełen gratów wyniesionych z pustostanów, a spalony 10 lat temu dach jest dziurawy. Kapiąca woda zamarza na stropie. Smród na klatce jest nie do wytrzymania, ta kamienica potrzebuje gruntownego remontu - dodaje pan Tomasz.

Zamarznięta woda w jednej z dziecięcych wanienek na strychu. Dach kamienicy przecieka.
Zamarznięta woda w jednej z dziecięcych wanienek na strychu. Dach kamienicy przecieka. Aneta Kolesińska/Polska Press

Ogrzewanie wróci wiosną

Jak przekazuje ZZK, w maju 2024 budynki zyskają instalacje centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. W tym systemie popłynie w nich także ciepła woda. Kuchenki gazowe zostaną zastąpione kuchenkami elektrycznymi.

W tym miejscu znajduje się remontowana kamienica:

Zobacz zdjęcia z wnętrza kamienicy. To nie do pomyślenia!

Zimny koszmar na Ołbinie. Zostali odcięci od ciepłej wody i ...

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska