Zgorzelec zyska w końcu porządny dworzec kolejowy

Obskurny budynek dawnego dworca kolejowego w Zgorzelcu zna cała Polska. Gmach zyskał miano jednego z najbrzydszych w kraju. Szanse na jego remont maleją, ale pojawiła się nadzieją, że miasto, przez które codziennie przejeżdża pociąg z Wrocławia do Drezna zyska chociaż jeden, porządny dworzec. Mowa o stacji Zgorzelec Ujazd.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. pod koniec ubiegłego roku podpisały umowę z wykonawcą prac projektowych dla tego dworca. Remont ma ruszyć na dniach. Część pomieszczeń mają zagospodarować spółka Koleje Dolnośląskie oraz miasto.
- Część budynku musi służyć celom publicznym, więc przeznaczyliśmy jedno z pomieszczeń na harcówkę, która będzie także pełnić funkcję siedziby hufca naszych harcerzy. Na dole będzie również miejsce na restaurację - mówi burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.
- Zakres planowanych prac modernizacyjnych na dworcu Zgorzelec Ujazd dotyczy m. in. renowacji elewacji i dachu, wymiany instalacji, zmiany organizacji pomieszczeń oraz dostosowania obiektu do potrzeb osób z ograniczoną możliwością poruszania się - informuje Paulina Jankowska, rzecznik prasowy PKP S.A.
Na dworcu w końcu będzie publiczna toaleta. Do tej pory oczekujący na pociąg pasażerowie nie mogli skorzystać z takiego „luksusu”. Projekt obejmuje również zagospodarowanie przestrzeni wokół dworca, uwzględniając małą architekturę.
Burmistrz Zgorzelca obiecał też zająć się problematycznym budynkiem Zgorzelec Miasto. Najkorzystniejsza w tej sytuacji byłaby sprzedaż obiektu.
- Prowadziliśmy rozmowy z jedną firmą, ale się wycofała. Ubolewam nad tym, ale warunki umowy, jakie chciała wynegocjować nie byłyby korzystne dla miasta - wyjaśnia Rafał Gronicz. I dodaje, że wciąż jest nadzieja na sprzedaż. - Niedawno do urzędu wpłynął list intencyjny, w którym jedna z firm wyraziła zainteresowanie kupnem obiektu - dodaje.
Nie wiadomo jeszcze jak długo będzie trwał remont dworca na Ujeździe. Po jego zakończeniu chociaż on przestanie straszyć turystów.