- To nie będzie kolejny hipermarket, ale galeria handlowo-rozrywkowa, a to zupełnie co innego - deklarował Piotr Miklaszewski, reprezentujący Church Land Development z Karkowa. Mowa o obiekcie, który ma powstać u zbiegu ulic Warszawskiej i Polnej w Kielcach.
Holenderska firma wydzierżawiła już grunt, na którym chce postawić galerię, i od ponad dwóch lat przygotowuje jego koncepcję. Obecna wersja jest już szóstą propozycją, jednak brakuje w niej konkretów. Aby je wprowadzić, firma chce wiedzieć, czy będzie mogła budować w tym miejscu czy nie. Do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebna jest zmiana miejscowego planu zagospodarowana przestrzennego w Kielcach, o której muszą zadecydować radni.
Wczoraj inwestor przedstawił inwestycję radnym z Komisji Gospodarki Komunalnej, aby zachęcić ich do przygotowania uchwały, która pozwoli rozpocząć prace nad zmianą planu.
TYSIĄC MIEJSC NA PARKINGU
Budynek usytuowany między Warszawską, Polną, Radiową a domem księży emerytów będzie miał trzy kondygnacje, z frontem od ulicy Warszawskiej. Od strony Radiowej zaprojektowano parking o sześciu kondygnacjach, z ponad tysiącem miejsc. Z piętrowego garażu będą mogli korzystać wszyscy kierowcy, nie tylko klienci galerii.
- W pierwszej wersji rozważaliśmy parking podziemny, ale wielopoziomowy nadziemny pomieści więcej samochodów - poinformował projektant. Obok wejścia do galerii zaprojektowano rozległy plac z zielenią i ławkami, na którym będzie można organizować imprezy.
W galerii nie będzie typowego hipermarketu, ale delikatesy. - Standard robienia w nich zakupów jest nieporównywalnie wyższy niż w markecie - poinformował Maciej Mazur, odpowiadający za to, z kim zostaną podpisane umowy na wynajem powierzchni w obiekcie. - Poza nimi pojawią się sieci sklepów, które mają siedziby wyłącznie w galeriach i w Kielcach jeszcze ich nie ma. Przewidujemy także miejsca dla lokalnych handlowców, nie chcemy, by czuli się zagrożeni naszą inwestycją.
KINO, KRĘGLE, WSPINACZKA...
Poza handlem, w galerii będzie można oddać się rozrywce i rekreacji. Na ostatniej kondygnacji zaprojektowano multikino w otoczeniu kawiarenek i restauracji, które będą także na tarasach każdego piętra. Inne atrakcje to ścianka wspinaczkowa czy kręgielnia.
- Nie chcemy zdradzać szczegółów, dopóki nie będziemy wiedzieli, czy ten obiekt może powstać w tym miejscu - mówił Piotr Miklaszewski.
Galeria ma być przyjemna także dla oka. Elewacja w większości zostanie przeszklona, więc przechodnie będą widzieli z ulicy jej wnętrze.
Inwestycja nie wszystkim radnym przypadła do gustu, Przeciw byli radni lewicy. - A skąd wiecie, że taka galeria jest potrzebna w Kielcach? Czy pytaliście architektów? - grzmiał Jan Gierada.
- Projekt powstał po rozmowach z architektami ratusza. Uwzględniliśmy ich sugestie. Z jakim gremium mamy jeszcze rozmawiać? A to, że ta galeria jest potrzebna, wiemy od mieszkańców, którzy wypowiadają się na internetowych forach - ripostował Piotr Miklaszewski.
Radni lewicy mieli mnóstwo pytań, z których niewiele wynikało, jak na przykład, skąd księża emeryci dostali ziemię, na której ma powstać galeria. Ten wątek został ucięty, gdy z sali padło, że należy ona do nich od... czasów zaborów.
Radni prawicy dostrzegali za to plusy. - Po raz pierwszy inwestor przygotował tak profesjonalną prezentację i wiemy, jakie są jego zamierzenia. Do tej pory takie sprawy załatwiało się pod stołem - przypomniał Tomasz Bogucki (Porozumienie Samorządowe).
Radni mają wkrótce zadecydować o przystąpieniu do zmiany planu miejscowego dla tego terenu, ale nie padła deklaracja, kiedy to zrobią.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?