Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudowali chodnik donikąd. Bo może kiedyś będzie tu tunel

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Chodnika na przebudowanej ul. Czajkowskiego kończy się na jezdni. Do przejazdu kolejowego nie zostanie doprowadzony, bo ruch pociągów ma się tam zwiększyć. Miasto i PKP myślą więc o tunelu. Prędzej mieszkańcy Karłowic doczekają się przebudowy ul. Berenta i al. Kasprowicza – miasto poinformowało o znalezieniu wykonawcy prac
Chodnika na przebudowanej ul. Czajkowskiego kończy się na jezdni. Do przejazdu kolejowego nie zostanie doprowadzony, bo ruch pociągów ma się tam zwiększyć. Miasto i PKP myślą więc o tunelu. Prędzej mieszkańcy Karłowic doczekają się przebudowy ul. Berenta i al. Kasprowicza – miasto poinformowało o znalezieniu wykonawcy prac Fot. mk
Prowadzony przez Kaufland remont ul. Czajkowskiego wywołał duże poruszenie. Mieszkańcy Karłowic zostali w lecie zaskoczeni rozpoczętymi bez zapowiedzi pracami, przez które utknęli w ogromnych korkach. Teraz, gdy inwestycja się zakończyła, okazało się, że nowy chodnik prowadzi donikąd. Nagle się kończy. Urzędnicy problemu nie widzą. Tak miało być. Bo może kiedyś będzie tu tunel.

Budowę prowadziła sieć marketów, która po doprowadzeniu do pobliskiego sklepu przyłączy miała odbudować skrzyżowanie Czajkowskiego – Długosza, ale w porozumieniu z miastem sfinansowała przygotowany wcześniej projekt: - Zakres robót przewiduje przebudowę sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, kanału sanitarnego, kanalizacji deszczowej, przyłączy oraz kabla średniego napięcia, nowej jezdni, chodników i ścieżek rowerowych, a koszt ich wykonania wynosi 2,3 mln zł – mówiła na początku września Ewa Mazur ze ZDiUM-u.

Czytaj więcej:Przebudowa ulicy zakorkowała Karłowice

Inwestycja została zakończona, a mieszkańcy ze zdumieniem zauważyli, że fragment pobocza nadal pozostaje klepiskiem.
- Kiedy były robione chodniki wzdłuż ul. Czajkowskiego, zakończono ich wykonywanie 50 m przed przejazdem kolejowym. Fragment 50 m piesi nadal muszą pokonać w kurzu i błocie, ponieważ miasto Wrocław nie uwzględniło przedłużenia chodnika na tym fragmencie. Po drugiej stronie przejazdu kolejowego jest chodnik wykonany z kostki brukowej, na nowym chodniku również. Ale te 50 m zostało pozostawione w stanie niezmienionym od kilkudziesięciu lat – zwraca uwagę czytelnik dodając, że dodatkowym utrudnieniem w tym miejscu są dwa słupy zwężające przejście: - Uważam za skandaliczne, że w XXI wieku, kiedy w okolicy miasto co chwilę sprzedaje działki pod budowę kolejnych budynków mieszkalnych, wydaje zgody na budowy nowych sklepów, nie myśli o mieszkańcach – emocjonuje się czytelnik.

Rzeczywiście, kilkadziesiąt metrów przez przejazdem kolejowym ścieżka rowerowa biegnąca po przeciwnej stronie do marketu Kaufland skręca na jezdnię, podobnie jak chodnik. Tylko, że rowerzyści mogą kontynuować jazdę, a chodnik kończy się na jezdni. Bez przejścia dla pieszych ani barierek poprawiających bezpieczeństwo.

Jak informuje Ewa Mazur, ten problem jest znany urzędnikom: - Docelowo na pewno chodnik będzie kontynuowany, ale w tej chwili trudno wskazać konkretny termin, gdyż nie jest on zależny wyłącznie od miasta – mówi rzeczniczka zarządu dróg.

Mazur twierdzi, że projekt zakładał budowę chodnika i ścieżki rowerowej do przejazdu kolejowego, ale nie zgodziło się na to PKP, które decyduje o pracach prowadzonych do 20 m od przejazdu kolejowego. Wydaje się jednak, że chodnik kończy się wcześniej niż wspomniane 20 metrów.

Przejazd kolejowy, przez który odbywa się ruch w kierunku Oleśnicy oraz Trzebnicy, obecnie jest zamykany 14 razy w ciągu godziny. Ewa Mazur zaznacza, że PKP chce przebudować biegnącą tam linię kolejową i zwiększyć częstotliwość przejeżdżania pociągów: - Zdaniem przedstawicieli PKP chodnik i ścieżka nie powinny przecinać się z torem kolejowym dla ich własnego bezpieczeństwa. Rozwiązaniem jest np. tunel pieszo-rowerowy, który musiałby zostać zaprojektowany i skoordynowany z pracami PKP, co wymaga szeregu dodatkowych uzgodnień również w kwestii finansowej pomiędzy gminą a PKP, jak też dokładnego określenia terminów roboczych dla modernizacji linii kolejowej – informuje Mazur o planach na modernizację przejazdu kolejowego, które spodobają się pieszym i rowerzystom, ale kierowców informacja o zwiększeniu natężania ruchu pociągów nie ucieszy.

Czytaj także:Karłowice czekają na remont - to jedna z wyborczych obietnic Jacka Sutryka

Przejście podziemne pod przejazdem kolejowym na Czajkowskiego to zapewne odległe plany. Znacznie szybciej mieszkańcy Karłowic doczekają się przebudowy ul. Berenta od ul. Boya-Żeleńskiego do al. Kasprowicza i fragmentu al. Kasprowicza. To jedno z zadań, które obiecał Jacek Sutryk na 100 dni swojej prezydentury. Wykonawca został wybrany w kolejnym przetargu i po kilku zmianach terminu rozstrzygnięcia. Pierwotnie miasto wraz z MPWiK szacowało koszt tej inwestycji na 7,2 mln zł. Ostatecznie zgłosiło się 5 chętnych wykonawców z ofertami w przedziale od 8,3 mln zł do 9,6 mln zł. Miasto zwiększyło budżet, odrzuciło dwie oferty, a z pozostałych wybrało najtańszą firmę, Bickhardt Bau Polska.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska