Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrucie czadem w Wałbrzychu. Dwa śmigłowce LPR ratowały mamę i jej syna

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
archiwum Polska Press, zdjęcie ilustracyjne

We wtorek (26 grudnia) strażacy interweniowali w mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego na Nowym Mieście w Wałbrzychu. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który nie mógł dostać się do mieszkania.

- Okazało się, że w środku była matka z 11-letnim dzieckiem. Oboje mocno zatruci czadem, mieli otwarte oczy, ale byli bez kontaktu. W mieszkaniu strażacy odnotowali aż 650 jednostek ppm - to bardzo wysokie stężenie tlenku węgla. Natychmiast ewakuowano wszystkich mieszkańców budynku - mówi nam oficer dyżurny wałbrzyskiej straży pożarnej.

Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec zabrał do szpitala w Wałbrzychu najpierw dziecko, a następnie matkę. Chłopiec ma zostać przetransportowany do Wrocławia. Stan obojga jest ciężki.

W mieszkaniu zatkane były wszystkie kratki wentylacyjne, a okna szczelnie zamknięte. Mieszkanie ogrzewane było piecem węglowym.

- Czad nie miał żadnego ujścia gromadził się w mieszkaniu - mówi strażak.

Także we wtorek (26 grudnia) do zatrucia czadem doszło w jednej z kamienic we Wrocławiu. Niestety, przy ewakuacji budynku znaleziono zwłoki 76-letniego mężczyzny. Dwie inne osoby trafiły do szpitala. Piszemyo tym tutaj:

Przeczytaj także:

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska