Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żałoba w KGHM. Zginął 43-letni górnik

Kacper Chudzik
Kierownika oddziału kopalni przygniotły oberwane skały.

W środę, 14 września, doszło do tragedii w kopalni ZG Rudna. W wyniku wstrząsu na oddziale G-12 szybu R IX zginął 43-letni górnik.

Na kilka minut przed godz. 10 na Rudnej Zachodniej odnotowano wstrząs. Spowodował on zawał skał. Na zagrożonym odcinku pracowało 22 górników. 21 udało się bezpiecznie ewakuować. Oprócz jednego górnika, który trafił do szpitala w Lubinie z uszkodzonym barkiem, pozostali wyszli z kopalni bez szwanku. Brakującego pracownika przez trzy godziny poszukiwali ratownicy. Niestety, nie udało się mu pomóc. Został przysypany przez skały.

- Pracujący w kopalni ratownicy odnaleźli ciało górnika, a wezwany na miejsce lekarz stwierdził jego zgon - mówi Jolanta Piątek, rzecznik prasowy miedziowej spółki.

Tragicznie zmarły mężczyzna pracował w kopalniach KGHM od 17 lat. Był kierownikiem oddziału. 43-latek mieszkał w Lubinie. Zostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci. Jego rodzina została objęta przez KGHM pomocą psychologiczną oraz materialną.

W grupie górników ewakuowanych z kopalni byli też głogowianie. Hipocentrum wstrząsu górotworu znajdowało się na głębokości 1024 m pod powierzchnią ziemi, a górnicy pracowali zaledwie sześć metrów niżej.

To czwarty w tym roku śmiertelny wypadek w kopalniach KGHM i jednocześnie trzeci w ZG Rudna. Jeden był też w ZG Polkowice-Sieroszowice.

Z powodu tragedii w kopalni, od 14 do 16 września w KGHM ogłoszono żałobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska